Statystyki spotkania z Piastem Gliwice
W sobotni wieczór biało-zieloni wygrali u siebie z Piastem Gliwice 1:0. Jedynego gola dla Lechii zdobył Łukasz Zwoliński. W tym sezonie Lechia u siebie jeszcze nie przegrała i w czterech spotkaniach domowych zgromadziła dziesięć punktów. Przyjrzyjmy się statystykom wczorajszego meczu.
Oceny za Wisłę. Mistrzowie pierwszej połowy
Wczoraj otworzył się kolejny rozdział dziejów Lechii Gdańsk, otworzył się w sposób do bólu przypominający zamknięcie poprzedniego, w meczu z Radomiakiem. Nie chodzi tu jednak tylko i wyłącznie o wynik, w prawdzie sama jedenastka meczowa posłana na Wisłę przez nowego szkoleniowca nie różniła się zbytnio od tej preferowanej przez Piotra Stokowca. Jak więc spisali się nasi piłkarze w debiucie Tomasza Kaczmarka? Sprawdźcie nasze oceny meczowe.
Statystyki spotkania z Wisłą
W niedzielne popołudnie biało-zieloni zremisowali na wyjeździe z Wisłą 2:2. Niestety powtórzyła się sytuacja sprzed dwóch tygodni, kiedy to Lechiści do przerwy prowadzili 2:0, a skończyli z zaledwie jednym punktem. Przyjrzyjmy się statystykom z tego spotkania.
Statystyki meczu z Radomiakiem
Lechia w sobotnie popołudnie zremisowała u siebie z Radomiakiem 2:2. Czas na raport statystyczny z tego spotkania.
Oceny za Lecha. Różnica klas
Miał być lider Ekstraklasy, a wyszło jak zawsze.. Lechia nie tylko przegrała spotkanie z Lechem, piłkarze Piotra Stokowca nie dali sobie najmniejszych szans na uszczknięcie choćby punktu, nie oddali wprawdzie ani jednego celnego strzału. Sprawdźcie, jak oceniliśmy występy naszych piłkarzy.
Raport statystyczny spotkania z Lechem
Biało-zieloni niestety w niedzielne popołudnie przegrali w Poznaniu 2:0. Lech z kolei wzmocnił się na pozycji lidera Ekstraklasy. Przyjrzyjmy się najważniejszym liczbom wczorajszego spotkania.
Problem nieskuteczności powraca
Powiedzieć, że Lechia zagrała słabe spotkanie to nie powiedzieć nic. W niedzielę biało-zieloni byli zupełnie inną, znacznie gorszą drużyną niż chociażby przed tygodniem u siebie w meczu z Cracovią. Ofensywa Lechii niemal w ogóle nie istniała, a w defensywie przydarzały się błędy. Generalnie spotkanie do zapomnienia. Miejmy nadzieje, że tak słaby mecz Lechii się już nie przydarzy.
Chociaż pozornie biało-zieloni przeważali w posiadaniu piłki, to na boisku absolutnie nie było widać ich przewagi. Lechia posiadała piłkę przez 53% czasu gry, jednak to „Kolejorz” stworzył sobie o wiele więcej sytuacji pod bramką Lechii. Gospodarze oddali piętnaście strzałów, z czego pięć powędrowało w światło bramki. Kilka razy Dusan Kuciak w ostatniej chwili ratował biało-zielonych przed utratą bramki. Jednak ostatecznie dwa strzały wylądowały w siatce. Jeśli chodzi o piłkarzy trenera Stokowca to oddali oni zaledwie pięć strzałów. Żaden z nich nie powędrował w światło bramki van der Harta. Stare demony związane z brakiem skuteczności Lechii powróciły podczas spotkania w Poznaniu.
Poniżej szczegółowe statystyki spotkania.
Przyzwoita obrona
Mimo niedzielnej porażki trzeba powiedzieć, że po stronie Lechii najlepsi byli...obrońcy. Oczywiście wynika to w dużej mierze z tego, że ofensywa zagrała bardzo źle. Obrońcy Lechii jednak kilka razy popisali się ważnymi odbiorami i interwencjami i starali się nie dopuszczać gospodarzy do oddawania strzałów. Szczególnie pochwalić należy Mario Malocę, który wygrał większość swoich pojedynków z graczami Lecha oraz zanotował wysoką skuteczność swoich podań. Nie można też zapomnieć o Dusanie Kuciaku, który co najmniej dwa razy uratował w ostatniej chwili biało-zielonych przed stratą gola.
O ofensywie zbyt wiele dobrego powiedzieć nie można. Co prawda Bassekou Diabate po wejściu na boisko wprowadził trochę ożywienia na skrzydle, jednak nie wystarczyło to do zmiany przebiegu spotkania. Słabo w niedzielę wyglądali Durmus, Flavio czy też środkowi pomocnicy. Niezbyt udane zawody za Jarosławem Kubickim, który wyglądał tak, jakby nie dojechał w ogóle do Poznania. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych spotkaniach ofensywa Lechii będzie wyglądała o wiele lepiej.
Poniżej indywidualne statystyki poszczególnych zawodników.
Niegościnny Poznań
Dla Lechii była to trzydziesta ósma porażka w historii z "Kolejorzem". Szczególnie biało-zieloni nie potrafią znaleźć patentu na Lecha grając przy Bułgarskiej. Ostatnia wygrana Lechii w Poznaniu miała miejsce trzy lata temu. Wcześniej biało-zieloni wywieźli z Wielkopolski trzy oczka w 1966 roku. Poznań jak widać nie służy Lechii i nie inaczej było wczoraj.
Kolejne ligowe spotkanie biało-zieloni zagrają w sobotę 28 sierpnia o 15:00. Rywalem będzie Radomiak Radom.
źródło:własne
Oceny za Cracovie. W młodzieży siła
Czyste konto, trzy punkty i trzy gole w meczu w Gdańsku. Podopieczni Trenera Piotra Stokowca przeciwko Cracovii grali skutecznie po obu stronach boiska i w tym sezonie nadal utrzymują status niepokonanych. Sprawdźcie, jak oceniliśmy indywidualne występy naszych piłkarzy.
Raport statystyczny meczu z Cracovią
W sobotnie popołudnie na Polsat Plus Arenie w Gdańsku Lechia dość pewnie ograła Cracovię 3:0. Biało-zieloni wciąż są w tym sezonie niepokonani w lidze. Przyjrzyjmy się najważniejszym statystykom wczorajszego starcia.
Raport statystyczny spotkania ze Śląskiem Wrocław
W niedzielny wieczór we Wrocławiu kibice byli świadkami ciekawego meczu przyjaźni. Spotkanie między Lechią a Śląskiem zakończyło się remisem 1:1. Zobaczmy jak wyglądały najważniejsze statystyki w tym meczu.
Oceny za Śląsk. Wrocław służy Makowskiemu
Deja vu w meczu przyjaźni, znowu mamy remis a jedyną bramkę dla Lechii po raz kolejny strzela Tomasz Makowski. Różnicą była bezradność Łukasza Zwolińskiego pod bramką gospodarzy, ale o tym poniżej. Sprawdźcie, jak oceniliśmy indywidualne występy naszych piłkarzy.