Raków grał, my patrzyliśmy - Oceny po Rakowie
Ja nie wiem, ja naprawdę nie wiem, jak opisać ten mecz. Oglądanie tego, to marnotrawstwo czasu i pieniędzy. Wiem, kibicowanie drużynie składa się również z tych gorszych momentów, ale w tym przypadku to jest przegięcie. W tym sezonie nie jesteśmy rozpieszczani dobrą grą, to fakt, ale takiego badziewia jak w sobotę nie widziałem od dawna. W przypadku innych spotkań starałem się wyciągać jakieś pozytywy i szukać momentów zaczepienia, na których można budować naszą grę.