Lechia Gdańsk zagra w sobotę z Pogonią Szczecin. - Nie chcę patrzeć na Pogoń przez pryzmat tego, co było dotychczas. Myślę, że mamy dobrze zdiagnozowany zespół Pogoni nie przez pryzmat wyników, a przez to jak prezentują się poszczególni zawodnicy - mówił przed tym meczem trener Szymon Grabowski.
- Nie patrzymy w statystyki i na to, co działo się do tej pory. Oba zespoły będą miały swój cel i to my skupiamy się, aby punktować w końcówce roku. Jest nam to bardziej potrzebne, mamy sprecyzowany plan i całe szczęście, że mamy jeszcze 2 dni do pierwszego gwizdka. Poświęcimy go na trening w komplecie, zawodnicy którzy wrócili ze zgrupowania są w pełni sił. Będę mógł skorzystać z Chłania i Tsarenki. Korzystając z okazji chciałbym serdecznie podziękować i życzyć zdrowia Wojtkowi Madejowi i Marcelowi Bajko z juniorów, którzy nas wspomagali. Madej odniósł poważną kontuzję złamania nogi, a Bajko złamania ręki - powiedział.
Jak wygląda sytuacja kadrowa przed meczem z Pogonią. - Nie doszły nam żadne nowe urazy. Serhij Buleca wrócił do treningów i mamy nadzieję, że pokonał swoje problemy zdrowotne - ocenił.
Sobotni mecz będzie 50. meczem ligowym Szymona Grabowskiego na ławce trenerskiej Lechii. - Po pracy w Lechii będę się dopiero nad tym zastanawiał. Skupiam się wyłącznie na meczu sobotnim. Te statystylki są fajne, ale mam nadzieję, że po sobocie będą jeszcze lepsze - powiedział.
W sobotę na ataku wystąpi Kacper Sezonienko. Jak wyglądała praca z zawodnikami w trakcie przerwy na kadrę? - Nie tylko praca z Kacprem, ale też praca z wszystkimi zawodnikami. Nie było nas wielu. Dużo pracy indywidualnej i pozycyjnej mieliśmy w tej przerwie. Nasi skrzydłowi również będą odpowiedzialni za 3. tercję i ważne będzie pozycjonowanie. Mam nadzieję, że będziemy dochodzili do sytuacji, aby oddawać strzały. Pracowaliśmy nad tym z grupą ofensywnych zawodników - przyznał Grabowski.
Czy trener Grabowski spotkał się z Paolo Urferem i czy padło może słowo "ultimatum". - Na pewno na koniec roku się pożegnamy, bo będą urlopy (śmiech). A poważnie mówiąc, to odbyliśmy wczoraj z prezesem rozmowę. Wszyscy chcemy zapunktować, jak najlepiej się da. Te dwa tygodnie były na tyle spokojne, że mogliśmy popracować na tyle na ile się da i jestem z tego zadowolony. Ocenimy finalnie po końcowym gwizdku czy to się udało - skomentował.
Pogoń zdobyła w tym sezonie tylko 1 punkt na wyjazdach. - Nie chcę patrzeć na Pogoń przez pryzmat tego, co było dotychczas. Myślę, że mamy dobrze zdiagnozowany zespół Pogoni nie przez pryzmat wyników, a przez to jak prezentują się poszczególni zawodnicy. Jest to bardzo mocny zespół, który ma bardzo dobre indywidualności - ocenił.
- Finanse są na bieżąco regulowane. Cały czas jesteśmy w kontakcie z prezesem - zakończył.
źródło: własne