Udało się, nieważne jak, ważne, że się udało! Oczywiście moją rolą jest ocenianie piłkarzy i przy tym określania tego jak wyglądała ich gra, a ta nie była idealna. Przez pierwszą połowę dało się nieźle wynudzić. Cracovia przez długi czas waliła głową w mur lub, gdy dochodziła do sytuacji bramkowych, to spektakularnie je marnowała. Lechia wyprowadziła zaledwie jedną akcję, która sprawiła ból głowy Niemczyckiego. Druga połowa spotkania to już totalnie inny mecz. Piłka chodziła w dwie strony, ale to jednak Lechia wydawała się tą delikatnie groźniejszą ekipą. Oczywiście dalej 100% sytuacji nie ujrzeliśmy, ale działo się więcej niż w pierwszej odsłonie.

Wreszcie udało nam się wywalczyć karnego, który był podyktowany prawidłowo. Jak oglądałem to spotkanie, nie byłem tego taki pewien, ale oglądając całą sytuację na spokojnie stwierdzam, że kontakt był ewidentny. Później zdesperowana Cracovia próbowała strzelić bramkę, co ostatecznie się nie udało. Mamy trzy punkty i nikt nam tego nie zabierze. Miejmy nadzieję, że za tydzień zdobędziemy pełną pulę na naszym stadionie, po raz pierwszy w tym sezonie!

Dusan Kuciak - 8

Brawo Dusan! Takich meczów, jak ten potrzebujemy! Głowa była na miejscu, a te interwencje na końcu meczu dały nam te trzy punkty! Oby tak dalej!!!

Rafał Pietrzak - 5

Występ przeciętny. Nie wiem, co można więcej powiedzieć. Czasem zapominałem, że Rafał w ogóle znajduję się na boisku.

Joel Abu Hanna - 7

Zaliczył kluczową interwencję na początku spotkania, dokładniej w drugiej minucie, gdzie wybił piłkę z linii bramkowej. Później grał bardzo solidnie. Popełnił zaledwie jeden rażący błąd, gdzie zbyt łatwo dał się wyprowadzić ze strefy obronnej. Poza tym bardzo dobry mecz Hanny.

Hernik Castegren - 6

Pierwszy raz od dawna mogę powiedzieć coś pozytywnego o piłkarzu grającym na boku obrony i na ironię nie jest to David Stec. Oczywiście ja do Austriaka nic nie mam, ale każdy chyba widzi, w jak beznadziejnej jest on formie. Za to Henrik zagrał na pozycji nienaturalnej dla siebie i dał radę. Był to bardzo poprawny występ w wykonaniu Szweda, chyba rośnie nam bardzo dobry obrońca.

Michał Nalepa - 8

On również zaliczył jedną ważną interwencję. Może nie tak efektowną jak Abu Hanna, ale bardzo ofiarną. Poza tym Nalepa wreszcie dźwignął ciężar tego meczu i nie zrobił nic, do czego moglibyśmy mieć pretensje.

Joeri de Kamps - 4

Najgorszy mecz de Kampsa w Lechii, bez dwóch zdań. Swoimi faulami prosił się o czerwoną kartkę, zdobył czwarte żółtko, w czwartym meczu dla Lechii od pierwszej minuty. W rozegraniu kiepski. Nie dziwię się, że został zmieniony w przerwie.

Jarosław Kubicki - 7

Mecze Kubickiego w ostatnim czasie są mocno w kratkę. Jagiellonia - najlepszy na boisku, Pogoń - jeden z najgorszych na boisku, a wczoraj znów bardzo solidnie. Obok Flavio najlepszy ofensywny piłkarz na boisku.

Maciej Gajos - 5

Łagodnie mówiąc - bez rewelacji Miał jedną kluczową piłkę do Flavio, ale na tym będą nam się kończyć pozytywy jego pobytu na boisku. Nie popełnił również jakiegoś rażącego błędu, po prostu był. Idealna piątka.

Ilkay Durmus - 5

Był aktywny, nawet bardzo aktywny, wszędzie go było pełno. Jednak mało co z tego wychodziło. Dopiero w końcówce meczu Turek zagrał dwa fajne dośrodkowania, ale oba padły łupem Christiana Clemensa, więcej dodawać nie muszę.

Christian Clemens - 2

Niby było trochę lepiej, niż zwykle, ale co z tego. Strasznie niewidoczny, a gdy miał już piłkę to ją tracił. Nie wiem, co on ma w sobie, że kolejni trenerzy z uporem maniaka na niego stawiają.

Flavio Paixao - 7

Niby miał kilka sytuacji bramkowych, w których mógł zachować się lepiej, ale oglądając jego grę, nie mogę się napatrzeć. Pięknie się ogląda, to jak jednym dotknięciem potrafi wymanewrować rywala i zmienić tempo akcji. Szkoda, że po tym sezonie zakończy swoją karierę.


Rezerwowi

Kristers Tobers - 5

Wszedł i zszedł

Conrado - 6

Wywalczył karnego. Tyle wystarczyło, by okazać się jednym z najlepszych ofensywnych piłkarzy Lechii, nie bał się podjąć ryzyka i to się opłaciło.

Jakub Kałuziński - 4

Wszedł za słabego tego dnia de Kampsa i pewnie po to, by nabić minuty jako młodzieżowiec. Na boisku nie szło mu za dobrze, w oczy raziły straty, które były w mocno newralgicznych miejscach na boisku.

Filip Koperski - 5

Wszedł i zszedł