Koniec złudzeń, koniec marzeń, Lechia spadnie z Ekstraklasy. Tylko najwięksi optymiści wierzą w utrzymanie. Wszyscy znamy sytuację Biało-Zielonych: w tabeli tracimy już 5 punktów do bezpiecznej strefy, w terminarzu gramy z takimi zespołami, jak Pogoń, czy Legia, za to na boisku nie było tak źle, jak zazwyczaj, ale nie tak gra się o utrzymanie.

Przez całe swoje, krótkie życie widziałem parę zespołów walczących o utrzymanie, czy to w Ekstraklasie, czy to w innych ligach. Wiele z nich oddawało serce i gryzło trawę za utrzymanie swojego zespołu. Lechia stała się bezpłciowym, strachliwym zbiorowiskiem piłkarzy, którzy wiedzą, że nawet gdy klub spadnie oni znajdą sobie inne ciepłe miejsce na ziemi. Na palcach jednej ręki możemy policzyć piłkarzy, po których było widać, że idą walczyć o utrzymanie. To wszystko, to tylko objaw, objaw ciężkiego nowotworu, przez który Lechia wyniszczana jest od dawna. Żeby się z niego wyleczyć, będziemy musieli zapłacić ogromną cenę i odczekać odpowiedni czas. Teraz nadejdzie czas próby, kto miał Lechię w sercu i zostanie nawet w trudnych czasach i pomoże w odbudowie klubu, a kto ucieknie z tonącego okrętu. 

MVP meczu

Dusan Kuciak - 8

Jeden z niewielu, którym się chciało. Miał kilka interwencji na wysokim poziomie, gra nogami stała na wyższym poziomie, niż zazwyczaj. Jeśli mielibyśmy choć jednego piłkarza w polu z zaangażowaniem podobnym do Kuciaka, to może ten mecz potoczyłby się zupełnie inaczej.

Rafał Pietrzak - 3

Mecz przeciętny, niczym się zbytnio się nie wyróżnił, prawie wszystkie jego dośrodkowania kończyły na pierwszym obrońcy, w obronie po prostu dobrze. Klasyczny mecz Pietrzaka, ciekawe, czy dalej pamięta swoje słowa, że jest gotów grać w Lechii nawet w pierwszej lidze. 

Joel Abu Hanna - 3

Piłkarz cierpiący. Tyle ile Izraelczyk leżał na boisku, to aż trudno zliczyć. Razem z Malocą tworzą tak chaotyczny duet, że aż trudno to opisać.  Już nawet nie będę wspominać o rozgrywaniu piłki, bo po co mam się niepotrzebnie denerwować. 

Mario Maloca - 1 

Nie oszukujmy się jeśli KAPITAN w tak ważnym meczu prowokuje karnego, to coś jest nie tak. Gdyby nie Kuciak to Mario byłby obecnie nr. 1 we wszelkich dyskusjach o tym meczu. Ma duże szczęście, ale nie był to dobry mecz w jego wykonaniu. 

Henrik Castegren - 1 

"Mr. Siata". Pod jego nogami wczoraj mogło przejść wszystko dosłownie. Szwed nie ogarniał co się wokół niego dzieje. Zauważył to Gual, który schodził na stronę Castegrena w poszukiwaniu gry. 

Kristers Tobers - 3

Przez zdecydowaną większość meczu był mocno niewidoczny. Miał kilka przebłysków, ale to zdecydowanie za mało. Szkoda, bo Tobers, to jeden z piłkarzy, który mógłby przyspieszyć naszą grę. 

Joeri de Kamps - 2

Zawiodłem się, solidnie się zawiodłem. Dużo obiecywałem sobie po tym występie, a  Holender zarobił żółtko i zszedł z boiska. Przez 45 minut zrobił niewiele, by mówić o nim w pozytywny sposób. 

Marco Terrazzino - 5

Gdybyśmy mieli wyróżnić piłkarza z pola, to byłby to Terrazzino. Brał grę na siebie, nie bał się samotnych rajdów, podejmował dobre decyzję i aż szkoda, że został wystawiony na skrzydle, bo to ograniczało, jego potencjał. 

Kevin Friesenbichler - 3

Bardzo, bardzo słaby mecz. Praktycznie niewidoczny. Nie dziwię się, że został zmieniony po 45 minutach. 

Flavio Paixao - 2 

Bardzo kontrowersyjna postać w ostatnim czasie, jednak, te kontrowersyjne rozważania można zostawić sobie na inny tekst, a dziś oceńmy jego występ. Jednego nie  możemy mu odmówić, dużo biegał, ale to było puste bieganie. Nie miał  jakiś fenomenalnych skoków presingowych, odbiorów, ani ofensywnych rajdów. To właśnie Portugalczyk stracił piłkę w okolicy własnego pola karnego, przez co później padł gol dla Jagielloni. Nie był to dobry mecz Flavio.

Łukasz Zwoliński - 2

Powalczył, pobiegał, nawet postrzelał, ale nic sensownego z tego nie wyszło. Tylko ogólny zawód dla kibiców.


Rezerwowi

Jarosław Kubicki - 5

Niezauważony przez komentatora, tego spotkania, który dopiero po 40 minutach skapnął się, że Kubicki gra. Aż dziwne, gdyż Kubicki rozpędził i uspokoił naszą drużynę, grając jednocześnie jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie.  

Jakub Kałuziński - 4

Wszedł i dał trochę jakości, ale nie była to oczywiście jakaś bomba, ale solidne granie. 

Bassekou Diabate - 6

Ożywił swoim wejściem całą Lechię, nieustępliwy, walczący i co ciekawe skuteczny. Najniebezpieczniejsze akcje Lechii, to właśnie dzieło Malijczyka. Pokazał postawę godną pochwały.

Jakub Bartkowski - 3

Przegrywamy, zmiana, obrońca wchodzi za pomocnika ofensywnego, totalnie irracjonalna rzecz.