publikacje

 

Każdy z nas zapamiętał jakiś mecz. Czy to było 10, 20, 30 lat temu, czy chociażby w ubiegłym roku. Są wśród Was kibice z wieloletnim stażem, ale są też tacy, którzy przygodę z Lechią zaczęli całkiem niedawno. Część z Was ma ciekawe wspomnienia z wyjazdów, jak wiadomo sama ich otoczka to temat rzeka. Ale i mecze domowe bardzo często dostarczają przeżyć, które na lata zostają w naszej pamięci. Czy to dramaturgia meczu, czy to własne ciekawe przygody dookoła meczowe.  Tematów jest z pewnością wiele.

Opisz taki mecz, jeśli masz dodaj zdjęcia, przyślij nam, a my podzielimy się tym z resztą kibiców na naszej stronie.

Sezon 1971/72 zapowiadał się ciężko. Lechiści nie doznali w przerwie letniej znaczących wzmocnień, za to odeszli napastnicy Panek i Rajski, zakończył karierę obrońca Bogdan Kędzia, odszedł trener Słaboszowski. Drużyna była sfrustrowana kolejną przegraną batalią o II ligę, mocno nadwerężone zostało zaufanie kibiców. Do tego pucharowa kompromitacja.

Czytaj więcej...

Właściwie to kibice klubów z tego samego regionu są zawsze zwaśnieni. Wisła z Cracovią, Ruch z Górnikiem, ŁKS z Widzewem, Legia z Polonią itd. Ale największą legendą owiane są stosunki Lechii z Arką. Być może - mimo iż o świętej wojnie w Krakowie mówiło się już przed wojną - właśnie stąd wzięła się moda na lokalne antagonizmy. Dlaczego tak się dzieje?

Czytaj więcej...

22 czerwca 1983. Z astronomicznego punktu widzenia pierwszy dzień kalendarzowego lata i najdłuższy dzień w roku. Ma się okazać najpiękniejszym dniem życia. Gdzieś tam na dnie serca tli się niepokój, ale głęboko wierzę w happy end.

Czytaj więcej...

Witam serdecznie wszystkich sympatyków biało-zielonych. Oddaję Wam dziś moje wspomnienia, z niespełnionych do końca, ale jakże radosnych i słonecznych lat siedemdziesiątych. To były wspaniałe czasy. Popularność naszej drużyny biła wtedy rekordy i chociaż nie graliśmy w I lidze nikt nie miał wątpliwości, że kibice Lechii to ścisła krajowa czołówka, dla wielu (nie tylko z Gdańska) najlepsi w kraju.

Czytaj więcej...

Na stronach Stowarzyszenia FMW znaleźliśmy ciekawy artykuł opisujący akcje FMW podczas meczu Lechii Gdańsk z Chorzowskim Ruchem (ówczesna zgoda). Jacek Kurski to wieloletni kibic gdańskiej Lechii i człowiek widzący (także podczas jej meczów wyjazdowych na początku lat 80.) jej wyjątkowy na tle innych klubów piłkarskich prosolidarnościowy fenomen.

Czytaj więcej...