- W tym tygodniu mieliśmy spotkanie we własnym gronie, bez trenerów. Padły ostre słowa, mam nadzieję, że to się przełoży na niedzielny mecz. Nie wyglądamy jak drużyna i to jest nasza największa bolączka. Nie każdy idzie za każdym, nie walczymy za siebie nawzajem, tylko pojedynczo - przyznaje obrońca Lechii Rafał Janicki.