Po czwartej porażce z rzędu sytuacja Lechii jest bardzo trudna. - Nie dziwię się kibicom, że są rozczarowani. Mam nadzieję, że będą nas wciąż wspierać i że z tego wyjdziemy - powiedział Sebastian Mila.

 

Lechia Gdańsk przegrała w niedzielę czwarty mecz z rzędu.

 

- Rozegraliśmy naprawdę przyzwoite spotkanie, tylko wynik jest nie ten, jaki sobie zakładaliśmy. To nas boli, że po raz kolejny przegraliśmy. Nie dziwię się kibicom, że są rozczarowani. Mam nadzieję, że będą nas wciąż wspierać i że z tego wyjdziemy - powiedział Sebastian Mila.

 

Reprezentant Polski jest znany z tego, że buduje atmosferę w drużynie. Teraz cała Lechia musi powalczyć o to, by odwrócić kartę.

 

- Uważam, że pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Lech nie podchodził pod naszą bramkę. W drugiej było znacznie gorzej. Straciliśmy gola i później było trudno pokonać taką drużynę, bądź choćby zremisować. Morale nie są najwyższe. To dla nas ogromny problem bo jesteśmy ludźmi, którzy normalnie funkcjonują jak wszyscy inni. Też się zamartwiamy tym, co się dzieje w pracy. Nie jest to łatwe - zauważył Mila.

 

Czytaj więcej. Cały artykuł znajdziesz tu

 

 

 

Źródło: sportowefakty.wp.pl/własne