Colors: Orange Color

Ilkay Durmus w połowie czerwca podpisał dwuletni kontrakt z Lechią Gdańsk. Urodził się w Niemczech, ale ma też tureckie pochodzenie. Jest pomocnikiem, a ostatnie sezony spędził w klubie St.Mirren występującym w lidze szkockiej. Zawodnik opowiedział nam o swoich celach na najbliższe tygodnie oraz uchylił rąbka tajemnicy, komu kibicował podczas Euro 2020.

Czytaj więcej: Ilkay Durmus: Chcę dawać zespołowi wszystko, co najlepsze [ROZMOWA]

W ostatni weekend maja mają zostać wznowione rozgrywki PKO Ekstraklasy. Lechia wówczas zagra na Stadionie Energa Gdańsk z Arką Gdynia. Niestety, na obiekt nie zostaną wpuszczeni kibice, co - biorąc pod uwagę prestiż spotkania - jest bardzo złą informacją. - Taka jest sytuacja i musimy to zaakceptować. Derby zawsze były, są i będą najważniejszym meczem w sezonie. Tak dla kibiców, jak i dla nas. Każdy by chciał, żeby w takim dniu na trybunach było przynajmniej te 30 tys. kibiców na trybunach, natomiast w tym momencie nie jest to możliwe - mówi Mario Maloca, z którym porozmawialiśmy nie tylko o derbach.

Czytaj więcej: Mario Maloca: Każdy by chciał 30 tys. kibiców na derbach [ROZMOWA]

Porozmawialiśmy z Rafałem Pietrzakiem m.in. o planie powrotu PKO Ekstraklasy, który w poniedziałek otrzymał premier Mateusz Morawiecki. Co zmienił w jego życiu tzw. "dzień zero", dlaczego absurdalne jest bieganie w maseczkach, o przygodach z policją podczas zakazu biegania po lasach, o testach na obecność koronawirusa oraz o wynikach rozmów rady drużyny z prezesem Adamem Mandziarą w kwestii obniżenia pensji. Zapraszamy.

Czytaj więcej: Rafał Pietrzak: Test na koronawirusa? Są obawy, ale chyba każdy chce się przebadać

Lada moment święta wielkanocne, w normalnych okolicznościach piłkarze Lechii przygotowywaliby się właśnie do wyjazdowego meczu 30. kolejki PKO Ekstraklasy z Pogonią Szczecin, która kończyłaby rundę zasadniczą. Przez koronawirusa i obostrzenia w naszym kraju jest zupełnie inaczej. Praktycznie wszyscy siedzą w domach, by uniknąć zarażenia się. Paru piłkarzy Lechii zostało nawet pouczonych przez policjantów za bieganie po lesie czy parku. - Tak było w pierwszym dniu po wprowadzeniu tego zakazu. Myślałem, że sobie pobiegam gdzieś z boku, że nikt mnie nie zobaczy, ale nie ma na to szans. Wszystko jest pozamykane i nawet jak chcemy wyjść na spacer, to funkcjonariusze zwrócą uwagę, żeby wrócić do domu. - mówi Michał Nalepa w rozmowie z Lechia.Net.

Czytaj więcej: Michał Nalepa: Policja wyrzuciła mnie z parku Reagana [ROZMOWA]