W zeszły piątek Kacper Sezonienko zdobył swoją debiutancką bramkę w lidze. Stał się czwartym najmłodszym strzelcem w najwyższej klasie rozgrywkowej w XXI wieku.

W Łęcznej zdobyłeś swojego pierwszego gola w Ekstraklasie. Co czułeś?

Myślę, że dość długo czekałem na tą bramkę. Tak naprawdę chyba od początku sezonu. Już jak byłem w Bytovii to marzyłem o tym, żeby zdobyć gola w Ekstraklasie. Niesamowite uczucie. Czułem wielką radość.

Czy była jakaś specjalna dedykacja po bramce?

Tak, dedykacja była. Przed meczem rozmawiałem z mamą, powiedziałem, że jeśli strzelę to dedykacja pójdzie dla rodziny. No i stało się. Strzeliłem i poszło serduszko w kierunku rodziców, mojej czteroletniej siostrzyczki, dziadków – generalnie rodziny.

Masz ostatnio dobry czas. Minuty w lidze, pucharze, debiutancka bramka. Jak oceniasz swój piłkarski rozwój?

Na pewno dużo dało mi wypożyczenie. Złapałem więcej minut, ale pomogło mi też mentalnie. W pierwszej rundzie mojego pobytu w Bytovii zdobyłem cztery bramki, co też bardzo mi pomogło. Z dnia na dzień jest coraz lepiej i muszę ciężko pracować, bo wszystko tak naprawdę zależy ode mnie.

Czy oprócz wypożyczenia w twoim piłkarskim rozwoju dużo daje współpraca z takimi zawodnikami jak Łukasz Zwoliński czy Flavio Paixao? Czego się od nich uczysz?

Myślę, że jak przechodziłem w Lechii z juniorów do pierwszej drużyny to był dla mnie spory przeskok. Trenowanie ze starszymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami dało mi wtedy dużo. Mogłem wiele czerpać od innych zawodników. To super uczucie grać obok takich graczy i też się od nich uczyć.

14.08.2021 GDANSKPILKA NOZNA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2021/2022MECZ LECHIA GDANSK - CRACOVIAN/Z LECHIA GDANSK RADOSCFOT. ANNA LANGOWSKA / LECHIA.NET

Ostatnie tygodnie w Lechii to także zmiany. Piotra Stokowca zastąpił Tomasz Kaczmarek. Jak oceniasz pierwsze tygodnie współpracy z nowym szkoleniowcem?

Wiadomo, że nowy trener to nowa karta dla każdego zawodnika. Każdy z nas miał czas, żeby zaprezentować się na treningu. Można powiedzieć, że dla mnie to też jest jak najbardziej dobra zmiana – łapię więcej minut.

A jakie cele sobie stawiasz na najbliższe miesiące?

Przede wszystkim skupiam się na każdym kolejnym meczu. Przed każdym spotkaniem zawsze stawiam sobie też takie mini cele, które staram się wypełnić. Jeśli chodzi natomiast o takie długofalowe cele, to ich nie mam. Chcę być po prostu coraz lepszym piłkarzem.

Przed nami mecz z Legią Warszawa. Ostatnio nieźle punktujecie, dodatkowo gracie u siebie. Jakie jest wasze nastawienie?

Do każdego spotkania podchodzimy tak samo. Mecz jak mecz. Oczywiście, przyjeżdża Mistrz Polski, gramy u siebie – więc jest to w pewnym sensie dodatkowy smaczek. Trzeba czerpać z tego radość. Myślę, że to tyle.

źródło:własne