Ten mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej. Był potencjał na pogrom 'słoników', a wyszła nerwówka, która regularnie podnosiła nam ciśnienie. Było to spowodowane głównie przez nieporadność naszej całej ofensywy. W obronie nie ma do czego się przyczepić. Wszyscy się rozumieli, a jeśli Termalica była blisko bramki, była po prostu wyjaśniania przez naszych obrońców wspieranych przez Kubickiego.
Po przejęciach często mieliśmy okazję na szybkie ataki, przez złe przechodzenie z ataku do obrony piłkarzy z Niecieczy. Niestety, w naszym przypadku wszystko wyglądało obiecująco do momentu gdy piłka trafiała do skrzydłowych/ofensywnych pomocników. Wtedy nagle hamowaliśmy akcje i dawaliśmy szanse na ustawienie się przeciwników. Z tego spotkania można wyciągnąć dużo wniosków. Czy się do nich zastosujemy? Zobaczymy w następnym meczu.
Dusan Kuciak - 8
Bez błędów i bez fajerwerków. Miał kilka ważnych interwencji, ale nie były one jakoś mocno wymagające. Ważnym faktem do odnotowania jest widoczna poprawa gry nogami.
Rafał Pietrzak - 8
Imponujący występ. W szczególności z przodu. Każde wykonane przez Pietrzaka dośrodkowanie sprawiało zagrożenie pod bramką Termaliki.
Mario Maloca - 9
Mówiąc o imponujących występach nie można zapomnieć o Chorwacie. Myślałem, że po Legii może być mu ciężko grać na wcześniej prezentowanym poziomie. Całe szczęście się myliłem. To głównie dzięki jego interwencjom nie mieliśmy większych problemów w tym meczu. Tytuł MVP ląduje do "Generała"!!!
Michał Nalepa - 8
Nie odstawał poziomem od Malocy. Był bardzo ważnym elementem obrony, która zachowała czyste konto.
Joseph Ceesay - 8
Jesteśmy wyjątkowi. Nawet gdy mamy nominalnego prawego obrońcę to nim nie gramy. Chyba ten stan rzeczy zaczyna być w naszym DNA. Józek jednak pokazał, że prawa obrona może być pozycją dla niego. Bardzo dobry występ Szweda.
Jarosław Kubicki - 8
Był łącznikiem, przez którego przeprowadzone były kontry Lechii. Z tej roli wywiązał się znakomicie. Potrafił napędzić ataki, a i w defensywie kilka razy wykazał się dobrymi interwencjami.
Maciej Gajos - 5
Zaczynamy grupę piłkarzy, którzy nie zagrali fenomenalnie. Gajos był jednym z nich. Często brakowało go na boisku, był trochę schowany i nie dał drużynie tyle., ile wszyscy oczekiwaliśmy.
Jakub Kałuziński - 6
Był aktywniejszy niż Gajos. Generalnie Kałuziński jak na młodzieżowca Lechii był bardzo widoczny. Wchodził w dryblingi, często próbował kombinacyjnej gry. Wszystko wyglądało dobrze do momentu strzału, lub kluczowego podania. Wtedy wszystko się psuło.
Ilkay Durmus - 3
Każdy atak, w którym piłkę dostał Turek był od razu spowalniany. Zdecydowanie największy hamulcowy Lechii.
Christian Clemens - 4
Zaliczył asystę i oddał jeden niebezpieczny strzał. Poza tym był niewidoczny i nie pomógł nam w grze.
Łukasz Zwoliński - 4
Najcięższy do oceny występ od dawna. Przez długi okres gry najlepszy na boisku. Z łatwością dochodził do sytuacji bramkowych, dodatkowo jedną z nich wykorzystał. Sytuacje się mnożyły i z zadowolenia wszystko przeradzało się we frustrację. Łukasz był tym piłkarzem, który dawał Termalice tlen.
Rezerwowi
Kacper Sezonienko - 5
Zaimponował mi dryblingiem po wejściu na boisko. Takiego zagrania od dawna nie widziałem w wykonaniu u żadnego piłkarza Lechii. Później regularnie Sezonienko był przygaszany, do tego stopnia, że można było zapomnieć, że znajduje się on na boisku.
Marco Terrazzino - 5
Przez długie chwile był drugim napastnikiem, który razem z Flavio miał kontrować Termalice. Nie był to najszybszy duet i może dlatego przez długi czas te kontry się nie udawały. Ostatecznie Marco zagrał dwie ważne piłki, ale mógł dać zdecydowanie więcej.
Conrado - 8
Wszedł, zaliczył asystę i był aktywny. Czy można wymagać czegoś więcej po zmienniku? W szczególności, że grał w tak krótkim wymiarze czasowym.
Flavio Paixao - 7
Ważna bramka, która przybliża go do magicznej setki. Dobra orientacja w momencie gdy przepuszczał piłkę zadecydowała, że ten gol w ogóle padł. Poza tym solidny występ Portugalczyka.
Kristers Tobers - 5
Jego zmiana była stricte taktyczna i miała ukraść trochę czasu. Ostatecznie Łotysz zaliczył jedno dobre zagranie i mógł cieszyć się z drużyną ze zwycięstwa.