Colors: Pink Color

“Brylu jesteśmy z tobą” z takim napisem na koszulkach, piłkarze rezerw Lechii stanęli przed meczem z Gedanią aby wesprzeć Bartosza Brylowskiego, który zmaga się z poważną kontuzją.

Z informacji do których udało nam się dojść wynika iż Bartek złamał kość udową a do tego zerwał więzadła krzyżowe. W celu wyjaśnienia o głos poprosiliśmy trenera rezerw.

“Bartosz niestety w meczu z Arkonią Szczecin doznał urazu, który jest na tyle poważny, że na dłuższy okres wyłączy Bartka z treningów i meczów ligowych”- mówi trener Tomasz Byszko

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

źródło: własne

 

W sobotę 30 kwietnia o 17:30 biało-zieloni rozegrają wyjazdowe spotkanie z Zagłębiem Lubin. Dla obu zespołów będzie to istotne spotkanie. Dla Lechii w kontekście walki o europejskie puchary, zaś dla piłkarzy z Lubina walki o utrzymanie.

Biało-zieloni w minionej kolejce wygrali z Wartą Poznań 2:0, a spotkanie to było szczególne dla Flavio Paixao. Kapitan Lechii zdobył bowiem swoją setną bramkę w Ekstraklasie, czym zapisał się na kartach historii Lechii oraz całej ligi. Warto też dodać, że Flavio został pierwszym obcokrajowcem, któremu udało się dokonać takiego wyczynu. Ponadto jego pierwsza bramka była tysięcznym trafieniem Lechii w Ekstraklasie.

Zagłębie Lubin z kolei wciąż walczy o utrzymanie. Podopieczni Piotra Stokowca mają obecnie na koncie 31 punktów i tylko dwa punkty przewagi nad szesnastą Wisłą Kraków. W ubiegłym tygodniu „Miedziowi” przegrali u siebie wysoko, bo aż 2:4, z Górnikiem Zabrze. Spotkanie z Lechią będzie dla nich kolejnym sprawdzianem, w którym z pewnością będą chcieli powalczyć o komplet oczek. 

Sobotnie spotkanie będzie dla Lechii pierwszym meczem przeciwko Piotrowi Stokowcowi po jego odejściu z Gdańska. Piłkarze nie kryją, że darzą szkoleniowca dużym szacunkiem, jednak na boisku żadnych sentymentów nie będzie. To samo zresztą uważa sam trener Stokowiec. W Gdańsku obecnie występuje jeden piłkarz z przeszłością w Zagłębiu – jest to Jarosław Kubicki. Z kolei kapitanem zespołu z Lubina jest jeszcze niedawno występujący w biało-zielonych barwach Bartosz Kopacz.

W przeszłości Lechia z Zagłębiem mierzyła się38 razy. Bilans zdecydowanie na korzyść Lechii, która wygrała 19 spotkań. Zagłębie było górą w ośmiu potyczkach, a jedenaście razy padł remis. Ostatnie spotkanie między tymi zespołami zostało rozegrane 6 listopada 2021 . Wówczas padł wynik 2:1, a obie bramki dla Lechii zdobył Marco Terrazzino.

 

 

źródło:  własne

 

Reprezentacja Polski do lat 17 awansowała na Mistrzostwa Europy U17, które zostaną rozegrane w dniac 16 maja - 1 czerwca. W składzie reprezentacji znalazło się trzech zawodników Akademii Lechii Gdańsk - Antoni Mikułko, Miłosz Kurzydłowski oraz Bartosz Brzęk.

Reprezentacja Polski do lat 17 wygrała we wtorek z Kosowem 2:1 w turnieju eliminacyjnym do Mistrzostw Europy i dzięki temu awansowała do finałów turnieju. Biało-czerwoni w turnieju kwalifikacyjnym rozegranym we Włoszech zgromadzili sześć punktów i zajęli drugie miejsce w grupie, ustępując jedynie Włochom, z którymi przegrali 0:1. Podopieczni Dariusza Gęsiora w eliminacjach wygrali jeszcze z Ukrainą 3:2. Awans do turnieju finałowego jest pierwszym od dziesięciu lat awansem kadry do lat 17 na Mistrzostwa Europy.

We wtorkowym meczu z Kosowem dziewięćdziesiąt minut rozegrali biało-zieloni - bramkarz Antoni Mikułko oraz obrońca Miłosz Kurzydłowski. W kadrze meczowej znalazł się także Bartosz Brzęk. Turniej finałowy rozpocznie się za trzy tygodnie w Izraelu.

Antek, Miłosz, Bartek - gratulujemy! 

źródło: własne

 

Rezerwy Lechii w niedzielne popołudnie rozegrały kolejne spotkanie w ramach rozgrywek czwartej ligi pomorskiej. Podopieczni Tomasza Byszko wygrali na wyjeździe 0:1 z Gryfem Wejherowo.

Spotkanie z Gryfem rozegrano w ramach 23. kolejki czwartej ligi. Biało-zieloni wystąpili w składzie z kilkoma graczami pierwszej drużyny. Na placu gry pojawili się między innymi Michał Buchalik, Jan Biegański oraz Tomasz Makowski. Jedynego gola dającego Lechii trzy punkty zdobył w 26. minucie Jakub Cieślicki.

Podopieczni Tomasza Byszko po dwudziestu dwóch meczach plasują się na trzecim miejscu w tabeli. Biało-zieloni zgromadzili 42 punkty. Wiosną jeszcze nie przegrali żadnego meczu. W następnej kolejce u siebie podejmą w derbach Gdańska lidera tabeli - Gedanię. Zapraszamy na Traugutta 29!

Gryf Wejherowo - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)

Bramka: 26' Jakub Cieślicki

Wyjściowy skład Lechii: 1. Buchalik - 18. Koperski, 3. Drzazga, 4. Tobers, 7. Sadowski - 9. Biegański (75' 6.Kaczorowski), 15. Makowski, 14. Neugebauer - 11. Haydary (75' 2.Majer), 10. Cieślicki (85' 16.Kharyton), 17. Sumiński (c) (75' 8.Niewiadomski)

Rezerwowi: 12. Łobaczewski, 2. Majer, 5. Stanowski, 6.Kaczorowski, 8.Niewiadomski, 13.Pietrzak, 16.Kharyton

 

źródło:  własne

 

W sobotni wieczór Lechia wygrała u siebie 2:0 z Wartą Poznań, a dublet ustrzelił Flavio Paixao. Drugie trafienie Portugalczyka było zarazem jego setną bramką w Ekstraklasie. Flavio zapisał się w historii ligi i został pierwszym obcokrajowcem, który dołączył do elitarnego "Klubu 100". Po spotkaniu wyszedł do dziennikarzy i podzielił się swoimi emocjami. Zapraszamy do przeczytania, co po meczu powiedział bohater Lechii.

O setnej bramce:

Jestem bardzo szczęśliwy, to jest niesamowity moment dla mnie. Zostałem pierwszym obcokrajowcem ze zdobytymi 100 golami w Ekstraklasie i to jest jeden moment w życiu. Teraz moje nazwisko jest w Polsce, w Ekstraklasie i to jest niesamowite.

W szatni było dużo radości, świętowania. Jest kilku piłkarzy, którzy są ze mną parę lat tutaj i paru ludzi, którzy znają mnie tu w klubie. Niesamowity moment.

Czułem, że dziś będzie ten mecz. Pierwsze 20-30 minut było bardzo dobre, w drugiej połowie też miałem okazję. Mógł być hat-trick, przed meczem powiedziałem, że dziś będzie hat-trick. Nie udało się. Przed meczem zrobiłem dużą wizualizację i to jest niesamowite.

O kolejnym celu:

Jeszcze mam jeden cel indywidualny. Chcę strzelić jeszcze jedną bramkę i będzie rekord, że osiem sezonów z rzędu z minimum 10 strzelonymi bramkami w lidze. Też idziemy po ten rekord!

O kontrakcie:

Przedwczoraj Adam Mandziara i Paweł Żelem rozmawiali ze mną i wszystko jest po mojej stronie i zależy od mojej decyzji. Mam spokojną głowę, zawszę mówię, że niezależnie ile lat masz, to zawsze daj odpowiedź na boisku. Chcę podziękować, że Adam Mandziara, to jest osoba, która zawsze mnie broniła i mam do niego zaufanie. Kocham to miasto, za miesiąc biorę ślub, mam ludzi, którzy pomagają mi każdego dnia. Adam jest osobą, której dziękuje. To spotkanie w czwartek było bardzo, bardzo ważne. Być może było to najważniejsze spotkanie całego sezonu. Kiedy czujesz to zaufanie, to dla mnie jest to wielka radość. To jest klub, który dał mi wszystko. Wszystko zależy ode mnie.

O radości z futbolu:

Radość zawsze będzie. Taka jest moja filozofia. Życie jest krótkie, może być jeden dzień i może się skończyć. Przykładem może być mój wujek, który grał w piłkę i pewnego dnia dowiedział się, że ma raka i zostało mu pół roku życia. Dlatego moja filozofia życia jest taka, że zawsze musisz żyć pełnią radości i pełną motywacją. Życie jest niesamowite. Żyjemy tylko raz.

O nadchodzącym meczu z Zagłębiem:

Mecz w Lubinie będzie jednym z ważniejszych meczów tego sezonu dla mnie. Grałem w Śląsku Wrocław, teraz Śląsk walczy o utrzymanie, dziś miał trudny dzień - przegrał 4:0 i wiem, że ten mecz w Lubinie będzie ważny również dla Śląska. I dam z siebie wszystko.

Piotr Stokowiec to trener, który też ma historię. Tutaj w Gdańsku zdobył Puchar, Superpuchar i podium. Ekstraklasa potrzebuje trenera Stokowca. Ja jednak kocham Śląsk i chce pomóc Śląskowi na maksa.

O najważniejszym golu:

Pierwszą bramkę pamiętam. Zdobyłem ją na Jagielloni, kiedy stadion był w budowie. A najważniejsza? Może dziś była najważniejsza bramka – bo to setna.

O pamiątkach z meczu z Wartą:

Piłka i koszulka będą oprawione w domu. Buty, też muszą być w moim muzeum. Dziś jest piękny dzień. 23 kwietnia to będzie ważny dzień w moim życiu.

 

źródło: własne

 

Biało-zieloni po bardzo dobrym meczu wygrali u siebie z Wartą Poznań 2:0. Dublet dla Lechii ustrzelił Flavio Paixao.

Dzisiejsze spotkanie z Wartą było historyczne. Flavio zdobył swoją setną bramkę na boiskach Ekstraklasy, a Lechia przekroczyła magiczną granicę tysiąca bramek na ligowych boiskach. Dzięki wygranej nad Wartą Poznań biało-zieloni zrobili ważny krok w stronę awansu do europejskich pucharów.

Lechiści od początku meczu byli zdeterminowani, aby wyjść na prowadzenie. Sztuka ta udała się bardzo szybko, bowiem już w 6.minucie biało-zieloni prowadzili 1:0. Tysięcznego gola dla Lechii na boiskach Ekstraklasy zdobył Flavio Paixao. Dla Portugalczyka było to 99. trafienie w barwach Lechii w Ekstraklasie.

20220423

Dziesięć minut później Bassekou Diabate był faulowany w polu karnym. Po analizie VAR sędzia Frankowski podyktował jedenastkę, do której podszedł kapitan Lechii. Flavio znów trafił i zdobył swoją setną bramkę na boiskach Ekstraklasy. W dalszej części meczu biało-zieloni znów byli zespołem lepszym, aktywniejszym i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Warta dobrą okazję stworzyła sobie po serii rzutów rożnych w 33. minucie, jednak z linii bramkowej piłkę wybił Mario Maloca. Do przerwy biało-zieloni prowadzili 2:0.

W drugiej połowie spotkanie straciło nieco na tempie i jakości. Mimo to oba zespoły stwarzały sobie okazje do strzelenia bramek. Po zmianie stron bardzo dobrze wyglądała współpraca Ilkaya Durmusa z Kacprem Sezonienko. Bliski zdobycia bramki po strzale z rzutu wolnego był także Maciej Gajos. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną biało-zielonych 2:0!

Lechia Gdańsk - Warta Poznań 2:0 (2:0)

Bramki: 6' 16' Flavio Paixao

Lechia Gdańsk: 12.Kuciak -29.Stec, 25.Nalepa, 23.Maloca, 2.Pietrzak - 6.Kubicki (83' 69.Biegański), 7.Gajos, 88.Kałuziński (63' 8.Kryeziu), 99.Durmus (83' 20. Conrado)- 28. Flavio (89' 76. Clemens), 10.Diabate (63' 79.Sezonienko)

Warta Poznań: 33.Grobelny - 2.Grzesik, 6.Trałka,7.Castaneda (76' 11.Jakóbowski), 15.Kopczyński, 16.Luis(83' 23.Rakowski)-21.Kupczak, 22.Matueszewski (76' 3.Kiełb), 28.Pawłowiec, 77.Papeau (57'10'Corryn) - 99.Zrelak (57' 18.Szelągowski)

źródło:  własne

 

Poznaliśmy wyjściowy skład biało-zielonych na spotkanie z Wartą Poznań. Początek o 20:00.

Skład: 12.Dusan Kuciak – 29.David Stec, 25.Michał Nalepa, 23.Mario Maloca, 2.Rafał Pietrzak – 6.Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos, 99. Ilkay Durmus , 88. Jakub Kałuziński – 28.Flavio Paixao, 10. Bassekou Diabate

Rezerwowi: 1. Michał Buchalik, 4.Kristers Tobers, 8.Egzon Kryeziu, 20.Conrado, 22.Joseph Ceesay, 33.Marco Terrazzino, 69.Jan Biegański,76.Christian Clemens, 79.Kacper Sezonienko

źródło: lechia.pl

 

Dziś wieczorem biało-zieloni rozegrają swoje kolejne spotkanie ligowe. Rozgrywki powoli wkraczają w decydującą fazę, a Lechiści są w grze o awans do europejskich pucharów. Początek meczu o 20:00

W miniony weekend podopieczni Tomasza Kaczmarka w końcu przełamali złą passę i po blisko pół roku wygrali na wyjeździe. W Lany Poniedziałek biało-zieloni dobrze zaprezentowali się z Zabrzu, skąd przywieźli trzy oczka i zrobili ważny krok w kontekście walki o czwarte miejsce na koniec sezonu. Biało-zieloni wygrali 3:1. Dublet ustrzelił Ilkay Durmus, a jednego gola dorzucił Maciej Gajos.

Dzisiejsze spotkanie z Wartą będzie kolejnym ważnym etapem w drodze po końcowy sukces. Do zakończenia rozgrywek pozostało pięć kolejek, a biało-zieloni na ten moment z dorobkiem 49 punktów zajmują czwarte miejsce i są na dobrej drodze po awans do eliminacji Ligi Konferencji. Aby jednak zachować bezpieczną przewagę nad piątym Piastem, Lechia musi wygrać także dziś.

Mecz z Wartą będzie także szczególny pod jeszcze jednym względem. Lechia może bowiem zdobyć swojego 1000. gola na boiskach Ekstraklasy. W tej chwili biało-zieloni mają na koncie 998 bramek zdobytych w historii. Jeśli dziś strzelą więcej niż jedną bramkę, to przekroczą magiczną barierę 1000 goli. Z pewnością będzie to moment historyczny.

W przeszłości Lechia mierzyła się z Wartą 32 razy. Bilans zdecydowanie na korzyść Lechii, która wygrała aż 17 spotkań. W siedmiu to dzisiejsi goście byli górą, a dziewięć razy padał remis. Jesienią oba zespoły zmierzyły się ze sobą w Grodzisku Wielkopolskim. Wówczas Lechia wygrała 2:0. Jednego gola zdobył Flavio, a na 2:0 podwyższył samobójem Jan Grzesiuk.

Początek meczu o 20:00. Do zobaczenia na stadionie!

źródło:własne