John Carver udzielił wywiadu Tymoteuszowi Kobieli. Poruszył kilka wątków. - Interesuje mnie tylko to, co dzieje się na boisku. Ludzie za kulisami zajmują się sprawami organizacyjnymi. Mogę kontrolować tylko to, na co mam wpływ - boisko - powiedział

O problemach Lechii:

Staram się nie walczyć z rzeczami, które są dookoła i skupić się na futbolu. Nie czytam mediów społecznościowych. Każdy klub ma problemy za kulisami np. w Newcastle, gdzie pracowałem, był problem z właścicielem. Nie zamartwiałem się - pracowałem z drużyną i to była moja praca. Jedyną drogą jest wygrywanie meczów. W przeszłości na pewno były problemy finansowe, ale nie powinienem się w to zagłębiać. Interesuje mnie tylko to, co dzieje się na boisku. Ludzie za kulisami zajmują się sprawami organizacyjnymi. Mogę kontrolować tylko to, na co mam wpływ - boisko.

O przerwie świątecznej:

Myślę, że ta przerwa przytrafiła się nam w dobrym momencie. Wygraliśmy mecz ze Śląskiem, czego potrzebowaliśmy. Po świętach będziemy mieli 4 tygodnie na przygotowanie, to ważny czas. Cieszę się z niego. Normalnie tego nie ma. Grasz tydzień po tygodniu. Będziemy mocno pracowali nad przygotowaniem fizycznym. Będzie czas, aby pobyć razem.

O Kevinie Blackwellu i tym, kto rządzi w szatni:

Jestem trenerem i myślę, że Kevin pozwoli mi wybierać skład i taktykę. Ale byłbym szaleńcem, gdybym nie zapytał go o opinię. Jego ogromna wiedza jest bardzo ważna. Ja nie wiem wszystkiego i druga para oczu zawsze się przyda. Tym bardziej, że mamy dobre relacje i podobnie rozumiemy piłkę. Oczywiście nie zawsze będziemy się zgadzać. Ja nie chcę być otoczony przez ludzi, którzy mi przytakują. Kevin jest bardzo dobrym trenerem. Mamy młodego Olka Szeweluchina - on może się uczyć od Kevina. Ja nie mam oczu dookoła głowy. Byłbym szaleńcem, gdybym nie chciał wykorzystać Kevina. Tak samo Radka Belli. Ale zespół wie, że ja jestem trenerem, jednak będę używał Kevina. Potrzebowałem go w 1. tygodniu

 

O tym, co przekonało go w przyjściu do klubu:

To jeden z najlepszych stadionów na świecie. Ośrodek treningowy jest dobry. Pamiętaj, że pracowałem na Cyprze - tam jest dobra pogoda, ale nie ma ośrodków. Tutaj jest mnóstwo zalet. Ja widzę potencjał w drużynie. Przyglądałem się Ekstraklasie od roku, rozmawiałem z kilkom klubami. To dla mnie fajna perspektywa. Chciałem przyjąć wyzwanie inne niż wcześniej. Chcemy zostać w Ekstraklasie, ale ja chcę ujrzeć też rozwój. 

źródło: Tymoteusz Kobiela