Już 11 lutego o godzinie 20:30, Lechia rozegra w Krakowie spotkanie 21. kolejki Ekstraklasy. Rywalem Biało-Zielonych będzie Cracovia. Co słychać w szatni rywala?
Trenerem Cracovii jest od 10 listopada 2021 roku Jacek Zieliński, który zastąpił na tym stanowisku Michała Probierza. Nowy menedżer, który był w przeszłości szkoleniowcem m.in. gdyńskiej Arki i poznańskiego Lecha, z którym zdobył w 2010 roku Mistrzostwo Polski, prowadził już krakowski zespół w latach 2015-2017, a w sezonie 2015/2016 zajął z nim w lidze 4. miejsce, wygrywając wyścig o europejskie puchary bezpośrednio w spotkaniu z Lechią, przegranym w ostatniej kolejce tamtego sezonu przez Gdańszczan 0:2.
Biało-Czerwoni zajmują obecnie 9. miejsce w tabeli Ekstraklasy. W 20 rozegranych jak dotąd spotkaniach, Cracovia osiągnęła bilans 7-6-7, zdobywając w nich 28 goli, tracąc zaś 29. Po przyjściu do zespołu trenera Zielińskiego, Krakowianie wygrali 3 spotkania, 2 zremisowali i jedno przegrali. W poprzedniej kolejce zespół z Krakowa zmierzył się z obecnym liderem Ekstraklasy, Lechem Poznań. Choć Cracovia przegrywała już 1:3, udało jej się doprowadzić do remisu. Bramki dla najbliższego rywala Lechii strzelali: Michał Rakoczy, Jakub Myszor i Filip Balaj. Co ciekawe, żaden z tych piłkarzy nie stanowił jesienią o sile zespołu prowadzonego do 15. kolejki przez Michała Probierza.
Zimą w kadrze Cracovii nie doszło do zmian znaczących, a wielu fanów krakowskiej drużyny twierdzi wręcz ze zniecierpliwieniem, że nie doszło do zmian żadnych. Na wylocie z drużyny jest napastnik Marcos Alvarez, który, jak mogło wynikać ze słów Jacka Zielińskiego, wrócił po przerwie zimowej nieprzygotowany nawet do rozpoczęcia treningów. Na konferencji prasowej, która odbyła się przed meczem z Lechem, szkoleniowiec podkreślał, że chciałby dokonać transferów jakościowych, sygnalizował również brak w kadrze zawodnika o charakterystyce zbliżonej do Dennisa Rakelsa, który w sezonie 2015/2016 rozegrał w Cracovii rundę życia, strzelając jesienią 15 goli w 20 spotkaniach. Stąd też prawdziwe mogą okazać się plotki o chęci ściągnięcia do Krakowa znanego z występów w m.in. Szachtarze Donieck i Sevilli, Jewhena Konoplyanki. Piłkarz z Ukrainy jednak, nawet jeśli podpisze w najbliższych dniach kontrakt z Cracovią, z pewnością nie znajdzie się w kadrze na jutrzejsze spotkanie.
Zespół Cracovii podczas zimowych obozów przygotowawczych rozgrywał spotkania w formacji 3-4-2-1, choć należy stwierdzić, że momentami drużyna z Krakowa broni 4 obrońców. W spotkaniu z Lechem większość groźnych akcji zawodników z Poznania przechodziła pomiędzy lewo-środkowym obrońcą Jakubem Jugasem, a lewym wahadłowym, znanym z występów w Legii Warszawa, Luisem Rochą; obydwaj prezentowali się w tym spotkaniu nie najlepiej. Wydaje się jednak, że obydwaj ci piłkarze wygrywają bezpośrednią rywalizację z Kamilem Pestką. Najlepszym strzelcem zespołu jest Pelle van Amersfoort, który w 19 spotkaniach tego sezonu strzelił 8 bramek. Zawodnik z Holandii gra w Cracovii jako teoretycznie fałszywy napastnik, ale, realnie, w tym sezonie radzi sobie również bardzo dobrze jako klasyczna dziewiątka. Pytanie jednak, czy w spotkaniu przeciwko Lechii Zieliński nie postawi na Balaja, który dał punkt w doliczonym czasie gry w meczu z Lechem, a Pelle zostanie ustawiony na pozycji, na której gra zazwyczaj piłkarz, o którym mowa w kolejnym akapicie. Warto zwrócić uwagę również na prawego wahadłowego Otara Kakabadze, który po słabym początku sezonu stał się jednym z lepszych piłkarzy Cracovii, a do tego potrafi efektownie i efektywnie uderzyć z dystansu.
Na pewno należałoby zwrócić uwagę na innego kluczowego gracza Cracovii, Rumuna Sergiu Hancę, ale obecny kapitan Pasów nie pojawi, z powodu kartek, na murawie w spotkaniu Krakowian po raz pierwszy od 21 kwietnia 2021 roku. -Sam jestem ciekaw, jak będziemy wyglądali bez niego - przyznał na konferencji prasowej, zorganizowanej przed spotkaniem z Lechią, trener Zieliński. W kadrze nie znajdzie się również podziębiony Damir Sadikovic, ale Bośniak był niedostępny już w spotkaniu z Lechem.
Już w piątek przekonamy się, jak niesiona comebackiem z poprzedniej kolejki Cracovia zaprezentuje się w meczu przeciwko Biało-Zielonym. Miejmy nadzieję, że przed kibicami Pasów smutny weekend. źródło: własne; terazpasy.pl