W sobotę o godz. 20 Lechia Gdańsk zagra na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław w meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Będzie to pierwszy mecz biało-zielonych w nowm roku. Poniżej najważniejsze wypowiedzi trenera Tomasza Kaczmarka z przedmeczowej konferencji prasowej.
Tomasz Kaczmarek: Michał Nalepa i Marco Terrazzino są w treningu w tym tygodniu. Michał przez pewien czas nie trenował i przy jego nazwisku jest jeszcze znak zapytania. Jest jednak do mojej dyspozycji i będzie gotowy na sobotę. W przypadku Marco było kilka pytań odnośnie jego Achillesa, natomiast kontynuujemy pracę. On w treningach wygląda bardzo dobrze i również jest do naszej dyspozycji.
Christian Clemens? Od ogłaszania transferów jest klub, a nie ja. Zobaczymy (śmiech). Słyszałem, że jest pomysł na zrobienie jeszcze jednego transferu w tym tygodniu. Pracujemy nad czymś bardzo konkretnie i mam nadzieję, że uda nam się to dopiąć.
Młodzieżowcy to złożony temat. Mamy pewne rozwiązania w środku pola. Jest Janek Biegański, Kuba Kałuziński, do tego Tomek Neugebauer, który już pokazał, że będzie w stanie nam pomóc w pewnym momencie. Mamy trzy ciekawe opcje, natomiast wszyscy ci zawodnicy rywalizują dodatkowo z Maciejem Gajosem, Jarosławem Kubickim czy Marco Terrazzino. Chodzi o to, by znaleźć właściwą mieszankę. Nie zapominamy też o Kacprze Sezonienko, który może grać jako napastnik lub skrzydłowy. Mamy też Filipa Koperskiego i w tym przypadku w grę również wchodzą dwie pozycje - skrzydło albo bok obrony. Cała piątka młodzieżowców jest gotowa, aby grać, aby nam pomóc. O tym kto zagra decydować będzie aktualna forma każdego z nich oraz taktyka pod danego rywala. Nie wykluczam też scenariusza, że w jednym spotkaniu zagra w naszym zespole dwóch lub trzech młodzieżowców.
Jestem zadowolony z kształtu naszej kadry. Uważam, że liczbowo, jak i jakościowo jesteśmy w dobrej sytuacji. Z tego, co wiem klub jest w trakcie rozmów z Maciejem Gajosem, Flavio Paixao i Tomaszem Makowskim. Klub zna moje zdanie na ich temat, ale na przedłużenie lub nieprzedłużenie umowy składa się wiele faktorów. Każdy ma swoje wyobrażenia czy oczekiwania, za co ja nie jestem już odpowiedzialny.
Hat-trick Flavio Paixao w sobotę? To zawsze jest możliwe. W każdym meczu. Zespół mu w tym pomoże, bo w pojedynkę jakikolwiek piłkarz byłby bez szans. Może tylko Leo Messi byłby w stanie to zrobić. W poprzedniej rundzie mieliśmy mecze, w których Flavio grał razem z Łukaszem Zwolińskim, co czasami funkcjonowało dobrze. Rywalizują o miejsce w składzie, co akurat dla nas jest bardzo dobre. Nawet jeśli tylko jeden z nich będzie na boisko, to wiemy, że z ławki może wejść ktoś o dużej jakości. Są to piłkarze o różnych parametrach, więc w niektórych meczach będzie dochodził element taktyczny, natomiast przede wszystkim liczy się aktualna forma. Nikt nie może czuć się pewny. Wszyscy muszą grać na swoim najwyższym poziomie, żeby zostać na boisku. Jeśli komuś nie wychodzi, to kolejny zawodnik dostaje szansę.
Joseph Ceesay? Oczekuję od niego, by w rundzie wiosennej stał się kluczowym zawodnikiem Lechii. Ma prawie wszystko, żeby tak było. Musi jednak jeszcze bardziej uwierzyć w siebie, w swoje możliwości i jeszcze bardziej zrozumieć, że czas w piłce płynie bardzo szybko. Bardzo dobrze przepracował okres przygotowawczy. Pozostaje mu tylko zrobić krok do przodu.
Śląsk Wrocław w ostatniej rundzie miał bardzo dobre mecze, choć końcówka była trochę słabsza. Myślę, że pod względem czysto taktycznym jest to najbardziej dopracowany zespół w Polsce. Taktycznie są na wysokim poziomie. To drużyna bardzo dobrze zorganizowana we wszystkich fazach gry. Bronią nisko, blisko siebie, potrafią wyprowadzić groźne kontry. Zobaczymy w jakiej będą sytuacji personalnej, bo wiemy, że są u nich ruchy transferowe. Pierwsze mecze po takiej przerwę są pewnego rodzaju niewiadomą. Gramy u siebie i naszym celem jest wygrana. Będziemy mocno skoncentrowani i przede wszystkim musimy zagrać na wyższym poziomie niż w dwóch ostatnich meczach w roku ubiegłym. Jestem przekonany, że zbudowaliśmy dobrą formę, jednak trzeba to pokazać na boisku.
źródło: własne