Lechia Gdańsk zremisowała bezbramkowo z krakowską Wisłą. Biało-Zieloni zagrali dobre spotkanie, ale nie byli w stanie potwierdzić swojej przewagi zdobyciem choćby jednej bramki. To 8. z rzędu spotkanie bez porażki naszej drużyny.

Trener Biało-Zielonych, Szymon Grabowski, nie zdecydował się na żadne zmiany względem zwycięskiego spotkania z GKS-em Tychy. Wisła w tygodniu awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, wygrywając z warszawską Polonią 3:0, ale z jej podstawowej jedenastki pozostało jedynie dwóch zawodników. Co warte odnotowania w kadrze Lechii? Na ławce rezerwowych wracający po kontuzji kolana Filip Koperski!

Już od pierwszych minut widać było, że przed nami wyrównane widowisko. Niezłe sytuacje potrafiły stworzyć obie drużyny, choć nie forsowały tempa gry. Świetna indywidualna akcja Kapicia z 18. minuty, choć nie przyniosła żadnych konkretnych efektów, pozwalała wierzyć w Biało-Zielonych...

W 22. minucie świetny przerzut Piły do Khlana, Ukrainiec zagrywa do Neugebauera, ten uderza w swoim stylu, ale blokuje Colley, piłkę łapie Raton... ale po chwili ją wypuszcza! Nie zdołali jednak wykorzystać Lechiści sytuacji, podobnie jak po chwili, po rzucie rożnym, wysoko ponad bramką uderza z 18 metra Mena, ale atakują Biało-Zieloni! Po kilku sekundach bardzo groźna akcja skrzydłem Wisły, wycofana ze skrzydła piłka na 5. metr przed bramką Sarnawskiego, ale po uderzeniu na posterunku bramkarz Lechii. Nie mija znów minuta i ukarany żółtą kartką Gogół, za padolino, mające na celu wymuszenie rzutu karnego dla gości.

W 34. minucie doskonała okazja dla Lechii. Traci piłkę Carbo, przejmuje ją Bobcek, ale nie zachowuje się najlepiej, niby dobra piłka do Meny, niezła wrzutka, ale w polu karnym Khlan trafia głową we własną rękę... Powinni szybciej rozegrać tę kontrę Lechiści. Po chwili kolejna akcja Lechii, kopia wręcz tej poprzedniej, ale Piła z bliskiej odległości obok bramki! Mogło się to zemścić 7 minut później, na czystej pozycji Villar, ale bardzo słabo uderza z kilku metrów, niepilnowany praktycznie przez Lechistów. Chociaż jedni i drudzy mieli na to okazję, żadnej z drużyn nie udało się w pierwszej połowie otworzyć wyniku.

Początek drugiej połowy stał pod znakiem chaotycznych prób kontrataków obu drużyn. Najgroźniej było w 58. minucie - groźna kontra Wisły po nieudanej kontrabandzie Kałahura, ale strzał Goku zablokowany przez Olssona.

63. minuta - znakomita, szybka akcja Lechii, Neugebauer zagrywa do Zhelizki, ten wypuszcza znakomicie Khlana, a ten pokonuje Ratona, ale na pozycji spalonej Ukrainiec! Dwie minuty później faulowany Bobcek metr przed polem karnym Wisły. Podchodzi do futbolówki Zhelisko i uderza bardzo mocno, ale obok bramki strzeżonej przez Ratona. Po przerwie lepsza Lechia, często w sytuacji 1vs1 Khlan, który w 71. minucie ponownie próbował uderzeniem sprzed pola karnego. W 75. minucie głową po rzucie rożny zupełnie niepilnowany Satrustegui, ale na miejscu Sarnawski.

Początek ostatniego kwadransa to lepsza Wisła. Ponownie świetna interwencja Sarnawskiego po uderzeniu z dystansu Jarocha. Lechia obniżyła loty gry po zejściu Neugebauera. W 86. minucie przed stuprocentową sytuacją stanął Baena, ale z kilku metrów... nie trafił w piłkę! Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry rożny dla Lechii, do strzału dochodzi Kapić, ale uderza wprost w Ratona. Kilkanaście sekund jeszcze miał szansę Piła, ale ten, po dobrej dwójkowej akcji z Sezonienką, uderza ponad bramką... Podział punktów w Gdańsku. To niezły wynik, ale powinna Lechia przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

LECHIA GDAŃSK - Wisła Kraków 0:0

Lechia: 29. Bogdan Sarnawski - 11. Dominik Piła, 4. Andrei Chindris, 3. Elias Olsson, 23. Miłosz Kałahur - 5. Ivan Zhelizko, 99. Tomasz Neugebauer (70' 79. Kacper Sezonienko) - 7. Camillo Mena (79' 21. Jakub Sypek), 8. Rifet Kapić (kpt), 30. Maksym Khlan - 89. Tomas Bobcek (79' 9. Łukasz Zjawiński)

Wisła: 93. Alfaro Raton - 25. Bartosz Jaroch, 5. Joseph Colley, 6. Alan Uryga (kpt), 28. David Junca (52' 19. Eneko Satrustegui) - 8. Marc Carbo (85' 7. Igor Sapała), 21. Patryk Gogół - 22. Goku Roman, 17. Jesus Alvaro (52' 77. Angel Baena), 10. Miki Villar (85' 18. Bartosz Talar) - 9. Angel Rodado (69' 23. Szymon Sobczak)

żółte: Neugebauer, Zhelisko - Villar, Gogół, Carbo