Czy Trener Jagielloni Michał Probierz zatrudnił najlepszego konsultanta do spraw dobrych pomysłów? Na czym nakryli go paparazzi ArchiwumX? Co robił w Puszczy i - w końcu - jaki ma pomysł na mecz z Lechią? Odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania znajdziecie poniżej w moim felietonie.
Michał Probierz za pośrednictwem portalu ekstraklasa.tv dumnie oświadczył, iż ma pomysł na mecz z Lechią. Główny punkt tego pomysłu jest taki, aby zrobić kilka zmian w stosunku do ostatniego spotkania i w żadnym wypadku nie podawać składu drużyny wcześniej, niż bezpośrednio przed meczem. Oj, to mnie Pan Trener zaskoczył...
Pan Michał jak mniemam wzorem swego krajana - Włodzimierza Cimoszewicza zapuścił się w puszczę gdzie oddał się kontemplacji bytu i, podejrzewam, niebytu - swego nie-bytu w Jagielloni. Jakoś wydaje mnie się, że Pan Probierz poczuł ciepełko w okolicach dolnej części pleców i szuka rozwiązań aby coś poprawić, bo nie chce podzielić losu niejakiego Szefa (Bossa) z Polonii Warszawa... Prawdopodobnie skontaktował się z Pomysłowym Dobromirem w celu skonsultowania kilku przednich pomysłów... Miałem to utrzymać w tajemnicy, ale z pewnego źródła, którego ujawnić nie mogę (tajemnica reporterska) wiem, że paparazzi Archiwum X nakryli go na.... myśleniu (o zgrozo). Pan Trener tak długo myślał, że o mało co nie został myśliwym... A gdy już wymyslił co miał do wymyślenia- odśpiewał finałową arię opery "Carmen", po czym poszedł podzielić się informacją o zaistniałym fakcie (pomysłu na mecz z Lechią) z dziennikarzami...
Pan Trener Przyłapany na myśleniu.
Mam wrażenie że jak Jagiellonia wygra mecz Pucharu Polski w środę 16 marca, to pozostali trenerzy Krezusów naszej ekstraklasy pójdą w ślady pomysłowego Pana Michała i zaczną też mysleć... Wtedy, to Lechia może się pożegnać z walką o cokolwiek w lidze...
A tak poważnie: myślcie, wymyślajcie i wdrażajcie te swoje różne pomysły, wyjeżdżajcie gdzie chcecia, kontemplujcie i konsultujcie. Rozmawiajcie z prasą i próbujcie nas zaskoczyć. A my?.....
A my swoje!!!!
Źródło: SpoKoBlog Kibica
P.S. Biorąc pod uwagę fakt, że bohaterowie tego felietonu mogą poczuć się urażeni, chciałbym z góry przeprosić Pomysłowego Dobromira o posądzenie go o jakiekolwiek powiązania z trenerem Jagielloni Białystok, a Pana Michała Probierza za to, iż odważyłem się napisać o tym, że myśli. Wszelkie informacje zawarte w powyższym felietonie są wyssane z palca i mają na celu jedynie rozbawić czytelnika. Nie mają one żadnego uzasadnienia w rzeczywistości.