Do napisania tego artykułu natchnęły mnie dwa mecze Lechii w Białymstoku. W pierwszym Lechia pokonała Jagę 2:1 dzięki czemu znacznie zbliżyła się do czołówki tabeli ekstraklasy. Drugi, remisowy pojedynek w 1/4 Pucharu Polski spowodował, że w niedziele w większości będziemy oglądać losowanie półfinałów PP w TV
Skoro pokonaliśmy mistrza jesieni,
wyeliminowaliśmy go z rozgrywek PP, a do tego dodamy efektowną i
efektywną grę Lechii w tym sezonie oraz w miarę korzystny terminarz (w
Gdańsku gramy m.in. z Legią, Wisłą i Lechem Poznań) to można postawić
sobie pytanie - czy w przyszłym sezonie Lechia zagra w europejskich
pucharach??
Zdania wśród kibiców są pewnie podzielone - jedni
są pesymistami i w szybkim tempie odpowiedzą, że nie... Czemu nie? Bo
nie i tyle :)
Trochę się z nimi zgadzam... Sam (z powodu wieku) nie świętowałem z
Lechią zdobycia PP w 1983, nie widziałem meczu z Juve... Ba! Jedyne
mecze najwyższej klasy rozgrywkowej (do momentu awansu Lechii w 2008r.)
widziałem tylko za czasów Lechii-Olimpii... czyli można
powiedzieć, że wcale... Można powiedzieć, że nie jestem przyzwyczajony
do sukcesów Lechii, a mówienie o mistrzostwie
Polski, Pucharze Polski, czy grze w europejskich pucharach to dla mnie
abstrakcja...
Są jednak
i tacy, którzy w to wierzą. I moja druga połowa też wierzy.
Dlaczego? To przecież Lechia startując w A-klasie zapoczątkowała marsz
w górę - co roku awans, później na etapie
ogólnopolskich rozgrywek co roku lepsza pozycja w lidze, co
roku lepsi piłkarze, co roku lepsza gra. Nie jesteśmy już
„średniakami”, ale klasową drużyną z dobrymi
zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Jeśli dodamy do tego gdańską
publiczność, perspektywę nowego stadionu oraz kontynuowanie postępu we
wszystkich sprawach dot. Lechii (finanse klubu, działacze, poziom gry,
zarządzanie klubem, marketing) to można chyba być optymistą, prawda?
Tekst ten nie jest czymś w rodzaju dmuchania balonu... W końcu my
kibice w przypadku braku awansu do europejskich pucharów i
tak pojawimy się na meczach Lechii w przyszłym sezonie – to
nadal będzie dla nas najlepszy klub na świecie i nic tego nie zmieni.
A Wy? Jesteście optymistami? Zapraszam do komentarzy.
Źródło: własne