Co to był za mecz! Powrót kibiców na naszego pięknego bursztynka boiskowo nie mógł wyglądać lepiej!! Szkoda tylko, że takie meczycho oglądało na żywo tylko 6 tysięcy osób. Jednakże osoby, których nie było na stadionie mogą żałować. To był mecz z gatunku tych, które będziemy długo wspominać. Pierwszy mecz od bardzo długiego czasu, gdzie nasza drużyna zagrała blisko ideału, chociaż połowę spotkania. 

Pierwsza część meczu to kompletna dominacja nad rywalem i już w pierwszej połowie tablica wyników mogłaby pokazywać liczbę 6 czy 7. Druga część była nieco bardziej chaotyczna, ale dalej tworzyliśmy sobie sytuacje, z których powinny paść bramki. Wiadomo, nie ma co jeszcze popadać w hurraoptymizm, bo prawdziwa weryfikacja nadejdzie za kilka kolejek, gdzie zmierzymy się z czołówką ligi. Trudno przy ocenach będzie wskazać piłkarza, który zagrał chociażby przeciętny mecz, a co dopiero słaby. We wczorajszy wieczór nowa Lechia dała wizytówkę tego, jak ta drużyna może wyglądać. Gdy ktoś nie będzie chciał iść na stadion, wystarczy, że puścisz to spotkanie i od razu zmieni swoje nastawienie. Ta drużyna gwarantuje ciekawe widowisko. Nareszcie uwolniliśmy się od ery Piotra Stokowca, gdzie drużyna budowana przez niego nie potrafiła porwać trybun. Obecna ekipa ma to coś i oby dalej tak to wyglądało, bo z taką grą jesteśmy faworytami do wygrania 1 Ligi. 

Bogdan Sarnawski - 7
Musiał nieźle zmarznąć podczas pierwszej połowy. Został zaskoczony około 43 minuty i jego interwencja pokazała, że Ukrainiec cały czas był skoncentrowany i gotowy, co nie jest normą u bramkarzy. W drugiej odsłonie tego spektaklu też zbytnio się nie napracował. Spokojny wieczór dla naszego bramkarza. 
Dominik Piła - 8 
Można było debatować na temat tego, kto zagra na lewej obronie. Ostatecznie wybór padł na Dominika Piłę, który zdecydowanie poradził sobie z tym wyzwaniem. W szczególności w ofensywie, tam piłkarze Resovii zostawiali mu dużo miejsca, a współpraca z Maksymem Khlanem fenomenalnie się mu układała. Jeśli mamy się do czegoś czepić jeśli chodzi o Dominika to to, że zdarzały mu się błędy w obronie, a z nich ratował go Khlan i…
Elias Olsson - 9

… i Elias Olsson. Szwed wyglądał w tym meczu bardzo pewnie, może nie wyróżniał się zbytnio, ale miał kilka dobrych interwencji i gwarantował spokój w rozegraniu, jak i w obronie. Widać, że nasza para stoperów rozumie się idealnie, Lechia w ostatnich 10 meczach straciła 4 bramki. Niesamowity wynik. 

Andrei Chindris - 9 
Do tego wyniku bez dwóch zdań dołożył się Andrei Chindris, czyli bardziej żywiołowy obrońca. Zdecydowanie lepiej zapamiętać interwencje Rumuna, bo te pokazywały dominacje, a to jak inteligentnie ustawiał sobie rywali budziło respekt. Resovia zaledwie dwa razy weszła do naszego pola karnego, czy jest lepsza laurka dla środkowych obrońców?  
Dawid Bugaj - 8
Pozytywny ból, głowy czeka Szymona Grabowskiego przy ustalaniu składu na mecz Podbeskidziem. W szczególności jeśli mówimy o prawej obronie, bo to tam rozegra się walka o minuty między Dominikiem Piłą, a Dawidem Bugajem. Dawid w porównaniu do Dominika był nieco mniej widoczny w ataku, ale bardziej konkretny. Ma asystę, a do tego mógł mieć drugą, gdyby nieco lepiej zagrał piłkę w bliźniaczej sytuacji. Jednakże Bugaj był bardziej pewny, jeśli chodzi o obronę i to Szymon Grabowski może wziąć pod uwagę wybierając prawego obrońcę. 
Ivan Zhelizko - 8 
Zacznijmy od czegoś negatywnego, czyli głupiej żółtej kartki. Totalnie niepotrzebne zagranie Ukraińca, który jak wszyscy wiemy nie stroni od łapania kartek. Teraz czas na pozytywy, bo ich jest zdecydowanie więcej. Ivan ponownie pokazał w jaki sposób dyryguję się całym tempem akcji, jak w pewnym momencie przyspieszyć dokładnym przerzutem, aby zaskoczyć rywala. Bardzo dobry mecz naszego defensywnego pomocnika. 
Tomasz Neugebauer - 8 
Piłkarz, który pod względem liczb, może być najbardziej usatysfakcjonowany. Zaliczył dwie bramki, choć obie to były niezłe kiksy bramkarza, to jednak, Tomkowi należą się gratulacje. Bardzo solidny mecz, choć był bardzo niedokładny w niektórych zagraniach. Czasami nie wychodziły mu proste podania w sytuacjach, które miały potencjał na zagrożenie bramki Resovii. Chociaż wiadomo, Neugebauer nie odstawał od reszty i zagrał bardzo dobre spotkanie. 
Rifet Kapić - 9 
MVP tego spotkania. Wiem, że może to nieco zszokować, ale Bośniak przez cały mecz kontrolował cały nasz atak. Czasem miałem wrażenie, że koledzy czekali na niego z akcjami, aby ten mógł rozegrać to po swojemu. To on miał największy wpływ na pierwszą bramkę w tym meczu, gdzie zagrał piękną, idealnie wymierzoną piłkę do Bugaja. Rifet zaliczył asystę, ale było to zwykłe podanie do Neugebauera, który strzelił bramkę swoim nienaganym centrostrzałem. Powinien mieć więcej liczb z tego spotkania, bo rozegrał je fantastycznie, ale niestety zabrakło wykończenia. 
Camillo Mena - 8  
Wreszcie mamy to! Występ Meny takiego jakiego chyba wszyscy oczekiwaliśmy od jego przyjścia. Cały czas aktywny, przebojowy, wygrywający dryblingi, a`do tego waleczny. Wszystko praktycznie robił na sprincie, jego bramka to pokaz ambicji, gdzie nie odpuścił i pobiegł za piłką, która była bardzo blisko piłkarza rywala. Kolumbijczyk wleciał na pełnym gazie i zrobił sam to co do niego należało. Szkoda tylko, że powinien mieć więcej bramek, gdyż zmarnował kilka dogodnych sytuacji. 
Maksym Khlan - 9
Już nawet nie wiem co mam mówić na jego temat. Wczoraj znów dał show! Bramka i asysta, a do tego kilka akcji, które wbijają się w pamięć. W szczególności ta, gdzie na boku zakręcił piłkarzy Resovii, niczym korkiem od wina. Mówiłem, że ma wszystko by stać się idolem? Powiem więcej, na ten moment Ukrainiec to prawdziwa marka w Lechii i zawodnik, który zrobił już na tyle dużo fajnych rzeczy, że będzie długo wspominany w Gdańsku. Historia pokaże w jakim świetle, ale miejmy nadzieję, że jako gwiazdę, nowej Lechii Gdańsk!! 
Tomas Bobcek - 6 
We wstępie pisałem o tym, że trudno będzie znaleźć piłkarza, który zagrał chociaż przeciętne spotkanie. Jednak taki się znalazł. Słowak nie porwał trybun i co przykre nie ma bramki nawet w tak zdominowanym przez jedną drużynę meczu. Miał wiele sytuacji, lecz żadnej nie wykorzystał, to co zdecydowanie wyróżnia się na plus to to jak uczestniczył w konstrukcji gry i pressingu, ale to za mało, aby mieć bardzo dobrą notę. 
 
Rezerwowi 
 
Łukasz Zjawiński - 5 
Zagrał typowy mecz dla siebie. Mecz pełen walki z rywalami. Może i nie był dobry technicznie, ale nadrabiał to chęciami. 
Kacper Sezonienko - 5
Niewiele mogę powiedzieć o tym wejściu. Miał kilka kontaktów z piłką, nawet kilka prób ominięcia rywala, ale nie będzie to wejście, o którym będziemy mocno pamiętać. 
Loup-Diwan Gueho - 5 
Zaliczył debiut i prezentował się całkiem nieźle. Trochę inaczej wyobrażałem sobie jego posturę patrząc na zdjęcia, ale na plus dla Francuza, bo po sylwetce widać, że ma siłę. Fajnie, że powoli zaczyna się ogrywać, póki co czekamy, aby zobaczyć Gueho w pełnym wymiarze. 
Louis D’Arrigo - 5 
Wejście lepsze, niż ostatnio, ale dalej bez większych fajerwerków. 
Filip Koperski - 5
Kolejna pozycja Koperskiego. Teraz zagrał w środku pola i zagrał całkiem nieźle. 
 

źródło: własne