Last Dance Flavio
W ostatnim meczu na Polsat Plus Arenie w tym sezonie o godzinie 20 Lechia Gdańsk podejmie Legię Warszawa. Ten mecz będzie także pożegnaniem kończącego karierę po tym sezonie Flavio Paixao.
Kto zagra przeciwko Legii?
W sobotę o 20:00 rozpocznie się ostatni mecz Lechii Gdańsk w tym sezonie na własnym stadionie. Będzie to równocześnie ostatni mecz w Gdańsku w ekstraklasie po spadku oraz pożegnalny mecz Flavio Paixao. Jaki skład desygnuje David Badia?
Ostatni domowy mecz Flavio Paixao oraz Lechii w ekstraklasie
W sobotę punktualnie o 20:00 na Polsat Plus Arenie rozpocznie się ostatnie domowe starcie Lechii w tym sezonie. Będzie to także pożegnanie Flavio Paixao, który kończy karierę. Ponadto dla gdańszczan będzie to ostatni domowy mecz w ekstraklasie... Na ile lat? To się okaże.
15. rocznica powrotu do Ekstraklasy!
Był dokładnie 18 maja 2008 roku, kiedy Lechia przypieczętowała awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Biało-Zieloni pokonali 1:0 Znicz Pruszków po bramce Macieja Rogalskiego z rzutu karnego. Na Traugutta 29 zapanowała wielka euforia!
Michał Nalepa trafi do Lecha Poznań?
Według doniesień Dawida Dobrasza i Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki.pl, Michał Nalepa może trafić do Lecha Poznań. Trwają już rozmowy.
Antoni Mikułko czekał na debiut. 'Trenerzy mieli inne plany'
Antoni Mikułko od kilku miesięcy zbiera doświadczenie w Wieczystej Kraków. Choć jego wypożyczenie podpisało na 1,5 roku, to wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wróci on do Lechii wcześniej. W rozmowie z portalem lechia.gda.pl przyznał, że jesienią liczył na debiut w Biało-Zielonej koszulce.
Jakub Kałuziński: Mniej więcej wiem, gdzie zagram
Jakub Kałuziński po sezonie odejdzie z Lechii Gdańsk. W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" przyznał, że mniej więcej wie, gdzie zagra w kolejnych rozgrywkach. - Nie chcę zdradzać szczegółów - dodał.
Twitter po meczu ze Stalą Mielec [OPINIE]
W niedzielę Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała ze Stalą Mielec. Zobaczmy jeszcze jakie wątki po tym meczu pojawiły się na Twitterze.
Sławomir Peszko o sytuacji Lechii: Nie ma sianka, nie ma granka drogi kolego. To są najemnicy, ja ich tak nazywam
Sławomir Peszko czyli były zawodnik Lechii Gdańsk oraz 44-krotny reprezentant Polski na antenie "Kanału Sportowego" ocenił sytuację, w której znalazła się gdańska drużyna.
Obecny sezon w wykonaniu Lechii jest bardzo rozczarowujący. Biało-Zieloni grają zdecydowanie poniżej oczekiwań i nie potrafią nawiązać równej walki z większością drużyn z Ekstraklasy. Zespół z Gdańska w dotychczasowych 32 spotkaniach zgromadził na swoim koncie 27 punktów. Biało-Zieloni zajmują 17. miejsce w tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce i niestety w przyszłym sezonie zagrają w niższej lidze. Na temat spadku Lechii na antenie "Kanału Sportowego" wypowiedział się Sławomir Peszko.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze fragmenty:
- Nie ma sianka, nie ma granka drogi kolego. To są najemnicy, ja ich tak nazywam, którzy przyszli, jak Tobers, Haydary, który najpierw gra w Lechii, a później przechodzi do Arki i dla niego to bez znaczenia, gdzie gra. Czy Clemens, który przyszedł z Niemiec i już go nie ma, ale też jest odpowiedzialny za ten spadek. Ale ten klub od jakiegoś czasu borykał się z licznymi problemami wewnątrz drużyny i wewnątrz zarządu. Wieczne zmiany. Kilka nietrafionych transferów. Wieczne problemy finansowe dla piłkarzy i klub nie widzi w tym żadnych problemów.
- Za moich czasów, a pięć lat tam byłem, nic nie było dokupione do odnowy biologicznej. Nic nie było dokupione do siłowni. Nie rozwijało się nic wokół. Tylko wymagany był oczywiście wynik.
- Nie może być tak, że ktoś wystawia fakturę do klubu, a w klubie mówią, że my jej nie musimy płacić. Jem gdzieś obiad w restauracji, przychodzi do mnie pani właścicielka i mówi: "Panie Sławku, czy ma Pan wpływ na zarząd, bo robiliśmy catering dla Lechii i mamy kilka tysięcy faktur niezapłaconych". Mi jest trochę głupio i mówię: "Wie Pani, też mam ten sam problem czasami". Wyszli z założenia, że dobra jest faktura, nie płacimy jej, przyjdzie wezwanie. Przyszło wezwanie, poczekamy na następne, odwlekamy to w czasie. Kolejna firma to samo robi, idźcie do sądu, wygracie w sądzie, ale zapłacimy. W sądzie wygrywają, klub chce ugody. Tak się nie da funkcjonować.
- To się przekłada na grę, atmosferę w klubie i w drużynie. Za moich czasów piłkarze pożyczali sobie pieniądze.
- Nie wyobrażam sobie, że nagle Lechia wraca na Traugutta i gra na tym małym stadionie, gdzie tam jakaś historia się tworzyła, awansy i tak dalej. Zawsze w Polsce jest gadanie, nie mamy stadionów, nie mamy stadionów. Teraz mają piękny stadion bursztyn, po co z niego wracać? - podsumował Peszko.
Sławomir Peszko był zawodnikiem Lechii w latach 2015-2020. W Biało-Zielonych barwach rozegrał 107 spotkań, w których zdobył 12 bramek oraz 21 asyst.
źródło: Kanał Sportowy
David Badia: Mieliśmy kilka okazji [WIDEO]
Lechia Gdańsk zremisowała 0:0 ze Stalą Mielec i wraca do Gdańska z jednym punktem. - To trudny teren, aby zdobyć punkty - przyznał David Badia po spotkaniu.