Colors: Orange Color

Dwudziestu piłkarzy oraz pięciu trenerów zostało nominowanych przez Ekstraklasę S.A. do nagród dla najlepszych w sezonie 2020/21. Wyboru laureatów dokona 17-osobowa kapituła dziennikarzy oraz ekspertów, która nominowała także pięciu zawodników do nagrody Piłkarza Sezonu. Wyróżniony został m.in. bramkarz Lechii Dusan Kuciak.

Czytaj więcej: Wyróżnienie dla Dusana Kuciaka

Dziesięć lat temu majówka była pełna słońca i piłkarskich emocji. Dla kibiców w Trójmieście szczególnie ważna była data 1 maja, wtedy właśnie na stadionie w Gdyni odbyły się derby. Bohaterem Lechii i zarazem katem Arki został Luka Vučko. A co wydarzyło się kilka tygodni później z gdyńską Arką, wszyscy doskonale pamiętamy.

Czytaj więcej: Luka Vučko uciszył Gdynię

- Przede wszystkim chciałbym pogratulować moim zawodnikom. Był to dla nas bardzo ważny, ale i trudny mecz. Wisła Płock postawiła wysokie wymagania i myślę, że to był jej najlepszy mecz w tym sezonie. My pokazaliśmy dziś charakter, coś czego wymagam od swojej drużyny. Mecz różnie się układał, straciliśmy bramkę na 1:1, a mimo cały czas dążyliśmy do zwycięstwa - powiedział trener Piotr Stokowiec po meczu Lechii z Wisłą Płock, który biało-zieloni wygrali 3:1.
Czytaj więcej: Piotr Stokowiec: Wróciliśmy do gry dzięki determinacji

Do końca sezonu zostały tylko trzy spotkania, a piłkarze Lechii wciąż mają szanse na zajęcie nawet czwartego miejsca w lidze. Wszystko zależy od tego, jak ułożą się wyniki najbliższych trzech kolejek. Prześledźmy jak Lechia finiszowała w ostatnich trzech sezonach za kadencji Piotra Stokowca.

Czytaj więcej: Powolne finisze Lechii Stokowca

- Jesteśmy źli, ale na pewno nie smutni i załamani, bo to był zdecydowanie lepszy mecz niż ten z Lechem. Widać było, że drużyna dobrze pracuje, trzyma się razem i dąży do zwycięstwa. Było w nim więcej determinacji i jakości z naszej strony i z takim bojowym nastawianiem przystąpimy do ostatnich trzech meczów i będziemy walczyć do samego końca - powiedział trener Piotr Stokowiec po przegranej Lechii z Legią.

Czytaj więcej: Piotr Stokowiec: Detale zdecydowały, że przegraliśmy