To właśnie Serb z niemieckim paszportem będzie pierwszym bramkarzem na mecz Pucharu Polski z Wisłą w Krakowie. Co do tej pory wiemy o nowym bramkarzu, który jeszcze nie dostał szansy debiutu w pierwszej drużynie zespołu z Gdańska?
Urodził się 15 czerwca 1991 roku w miejscowości Priboj, na prawdziwym rozdrożu kultur Bośniackiej, Czarnogórskiej i Serbskiej. W byłej Jugosławii, w której niespełna miesiąc wcześniej wybuchła wojna. Rejon targany konfliktami zbrojnymi przez następnych kilka lat nigdy nie był spokojnym miejscem do życia. I tak w roku 1999 rodzice Zlatana podjęli bardzo ważną decyzję o wyjeździe do Niemiec, mianowicie do zagłębia Ruhry. Jego rodzice byli po studiach ekonomicznych w kraju. Pracowali jako księgowi. Po przyjeździe do Niemiec imali się wszelkich możliwych zajęć. Jednak udało im się wysupłać kilkadziesiąt euro na treningi dla syna i tak pierwsze piłkarskie kroki młody Zlatan stawiał w zespole TuS Heven 09 w Witten.
W debiucie stracił aż 21 goli …”Z boiska schodziłem ze łzami w oczach. Wtedy dowiedziałem się, co to sportowa złość. Chciałem jeszcze więcej trenować i udowodnić wartość" – opowiadał o debiucie w TuS Heven.
Kiedy sytuacja w Ojczyźnie Zlatana zaczynała się normować i ostatnie bomby spadały na Kosowo, Ten stawiał kolejny kroczek w piłce juniorskiej. Był to jego pierwszy biało-zielony klub! SV Bommern 05 gdzie grał przez rok. Młody bramkarz zaliczył jeszcze 2 inne mniejsze okoliczne akademie, aby w sezonie 2006-2007 dostać szansę w jednym z dwóch po Shalke 04 hegemonie w rejonie Nadrenii Północnej-Westfalii Borussii Dortmund. Przez rok szkolił się w młodzikach BVB, aby w kolejnym sezonie w drużynie do lat 17 grać niemal każdy mecz po pełne 80 minut. I ostatecznie zdobyć mistrzostwo B-JUNIOREN BUNDESLIGA WEST. (z tego składu na najwyższym poziomie grają Gotze, Paurović, Ginczek)
W następnych sezonach występował już w kadrze U-19 z takimi zawodnikami Marcel Schmelzer, Mario Gotze czy Antonio Rudiger. Zlatan w zespole do lat 19 rozegrał łącznie 36 spotkań, w których zachował aż 17! czystych kont.
W sezonie 10/11 ukończył akademię BVB i awansował do II składu gdzie walczył o skład z Langerakiem, a grał z takimi piłkarzami jak Le Tallec, Owomoyela, Gundogan, Kringe, Bender, Hofmann, Durm, Kirch czy Bittencourt. Przez pięć sezonów w barwach II składu BVB Zlatan rozegrał przeszło 112 spotkań w lidze!
13 sierpnia 2014 roku u trenera Kloppa Zlatan siedział na ławce w meczu o Super Puchar Niemiec przeciwko Bayernowi (2-0). Po sezonie 15/16 został sprzedany za 200 tys. euro do Kaiserslautern na wyraźne życzenie obecnego trenera Pogoni, Kosty Runajica. Gdzie niestety przegrał rywalizację z bardzo dobrze dysponowanym w tamtym okresie Mullerem (po sezonie transfer do RB Lipsk) i rozegrał tylko jedno spotkanie w 2 Bundenslidze?
Po epizodzie w Kaiserslautern Alomerović przyjechał do Polski, ściągnięty do Korony, przez nowych właścicieli, gdzie właściwie wszedł do bramki z marszu, rozegrał 9 pełnych meczów, w składzie Gino Lettieriego, po czym usiadł na ławce podobno przez problemy z wagą. I do końca roku kalendarzowego już nie zagrał. Na wiosnę wrócił między słupki wydatnie pomagając Koroniarzom w dostaniu się do górnej ósemki. Po sezonie został wybrany do trójki najlepszych bramkarzy Ekstraklasy. W czasie czerwcowej rozmowy z „Der Westen” przyznał, że zamienia Koronę na Lechię a w Polsce czuje się bardzo komfortowo, podobają mu się stadiony i kibice, a sam Gdańsk jest jednym z najlepszych miast do mieszkania w Polsce.
Kiedy przed ligowym meczem z Wisłą zapytałem Zlatana o to, co zrobiłby inaczej patrząc po karierach kolegów, z którymi grał w BVB, żeby być gdzieś wyżej niż w Ekstraklasie? Nasz bramkarz odpowiedział.
- Wśród moich kolegów z BVB są mistrzowie świata, więc to trochę inna sytuacja, ale nie patrzę po innych to jest moja droga, moja droga prowadzi przez Lechię. Ekstraklasa to fajna liga z fajnymi stadionami, więc nie zastanawiam się, co by było gdyby, nie patrzę w przeszłość. Tylko w przyszłość.
Już dzisiaj stanie między słupkami w meczu z Wisłą, zobaczymy jak do tej pory służyło mu nasze nadmorskie powietrze, bo że człowiekiem jest fajnym już zdążył pokazać, teraz czas na zaprezentowanie umiejętności boiskowych.
A jako, że Dusanowi po sezonie kończy się kontrakt, Zlatanowi drzwi do pierwszego składu się niejako uchylają i tylko od jego postawy i zaangażowania będzie zależało czy w przyszłym sezonie będzie nie tylko nr 1 na koszulce, ale i na boisku.