Z okazji ostatniego meczu u siebie w rundzie jesiennej poniżej będziecie mieli okazję zapoznać się z moim, zaznaczam subiektywnym rankingiem "naj".

Będzie mowa o wydarzeniach, które podobnie jak tegoroczna piłkarska jesień właśnie przechodzą do historii. W doborze poszczególnych wydarzeń kierowałem się zarówno aspektem kibicowskim jak i sportowym.

Najlepszy mecz u siebie - Amica Wronki/Poznań

Sportowo jesień na BA wypadła dość blado. Nie znaczy to jednak, że nie było ciekawie. W każdym meczu były bramki i emocje, a że te bramki częściej wpadały nie tam gdzie powinny... W meczu z Amiką było wszystko, świetny nasz doping, pełna klatka gości (z ciekawą oprawą), pewne zwycięstwo Lechii po bardzo dobrym meczu. Wybór był prosty, bo tego dnia ze stadionu wychodzili zadowoleni nawet najwięksi malkontenci.

Najlepszy doping - Widzew Łódź

Najmniejsza frekwencja na BA, chłód późna godzina i ...te 10.000 pokazało, co znaczy być kibicem. Od początku do końca meczu nieustanny doping. Prosta pozbawiona "oglądaczy", która niemal w komplecie włączała się do wspierania "dopingowej". Przyśpiewki, które nowy stadion usłyszał po raz pierwszy... Nareszcie! Osobiście czekam teraz na "literkę".

Najlepszy wyjazd - Pogoń Szczecin

Tu wybór też był wyjątkowo prosty. Tym razem nie za sprawą kopaczy, którzy na wyjazdach grali jak nigdy dotąd, tylko "dzięki" notorycznemu zamykaniu sektorów gości. Inna sprawa, że nawet gdyby tych wyjazdów było więcej to ten do Szczecina i tak miałby spore szanse na zwycięstwo. Mimo poniedziałku po brzegi wypełniona klatka, nieustanny doping, oprawa którą myślę bez urażania nikogo słowem najtrafniej można określić mianem ZAJEBISTEJ. Kibice beniaminka przekonali się jak dużo im brakuje do kibicowskiej elity, a my przekonaliśmy się jak duży potencjał w nas drzemie.

Największy niewypał rundy - zakaz wyjazdów

To aspekt, który według mnie jest jeszcze ważniejszy do rozwiązania niż kwestie legalnej pirotechniki. Nie od dziś wiadomo, że wyjazdy to esencja kibicowskiego życia i do walki z tymi, którzy chcą nam ją odebrać powinni stanąć wszyscy! Swoją drogą ciężkie życie ma taki małolat, który chciałby zacząć aktywnie wspierać klub na wyjazdach. Na zaliczenie dwucyfrowej liczby będzie potrzebował z 10lat!

ps.W przyszłym roku mija 30 lat od zdobycia Pucharu Polski. Wierzę, że z tej okazji Lechia znów osiągnie wymierny sukces sportowy. Dla przekonanych, że przeciętność to nasz los:

*Zaznaczam, że prezentowane w moich wypowiedziach poglądy i opinie są wyłącznie prywatne i mogą, ale nie muszą pokrywać się z oficjalnym stanowiskiem Stowarzyszenia Lwy Północy, bądź jakiejkolwiek innej grupy kibicowskiej

Pozdrowienia dla wszystkich z biało-zielonym sercem
Edwin

A wy jakie macie swoje "naj" z tej rundy? Komentujcie lub przesyłajcie nam swoje podsumowania.