Jak nie teraz to kiedy? Nie trzeba nikomu wyjaśniać, że w tym sezonie Lechia musi z wielu względów awansować do Europejskich Pucharów.
Co tu dużo ukrywać wszyscy powinni zakasać rękawy i brać się do roboty, aby roznieść ligowych przeciwników!
Nazwiska nie grają, ale mają pomóc.
Ile to już w przeszłości graczy sprowadzono do naszego klubu z zagranicy - mieli być gwiazdami, królami strzelców i nie wiadomo jeszcze kim. Nie ma co ukrywać – na filmikach z youtuba byli często świetni, a jak nie miał kompilacji to zawsze słyszeliśmy o nich przynajmniej jakąś niesamowitą opowieść, że „ten pomocnik” prawie w Barcelonie nie grał. Historie te powtarzały się w kółko przez ostatnich parę lat. Tak naprawdę tylko Razack Traore poszedł do jakiegoś lepszego klubu za granicę. Trzeba sobie uświadomić, że nikt z przeciwników Lechii nie będzie zwracał uwagi na nazwiska jakie w niej grają. Wszystkich 13 nowych biało-zielonych będzie musiało najpierw na treningu, a potem na boisku udowodnić trenerowi, kibicom, przeciwnikom, a przede wszystkim sobie, że są najlepsi w tej lidze. Nie mają być średni, czy zagrać raz na jakiś czas super meczu – mają po prostu gryźć trawę i wygrywać- mecz za meczem.
Kibice pojadą za Lechią nawet na koniec świata
Na PGE Arenie cały czas jest jedna z największych frekwencji w Ekstraklasie. Trzeba dodać, że najbardziej wierna, bo kto tyle czeka na jakiś porządny sukces? Teraz, gdy zrobiło się głośno o transferach, gdy „balonik” został napompowany jak zwykle na pierwszym meczu pojawi się masa fanów z biało-zielonymi barwami. Czekamy na przełomowy sezon: chcemy zdobyć Mistrzostwo Polski, wylosować Arkę w Pucharze Polski ograć ją na jej terenie 7:0, a potem zdobyć trofeum i rzecz jasna mieć najwyższą frekwencję. Jesteśmy też w redakcji przekonani, że jeśli w eliminacjach Ligi Mistrzów będziemy mieli pojechać na Islandię - to kibice albo wynajmą samolot albo „Sołdkiem” będą w stanie tam dopłynąć!
Czekając na jeszcze lepszy marketing
Wszystko pięknie wygląda w kwestii budowy drużyny, rozwoju akademii itd. Czas, aby mecze i inne wydarzenia związane z klubem były jeszcze lepiej promowane - wtedy przy dobrych wynikach zabraknie miejsc na stadionie.
Sezon 2014/2015 uważamy za otwarty!