Na łamach Lechia.pl trener Paweł Janas powiedział o przygotowaniach do rundy wiosennej na obozie w Niechorzu i sparing partnerach.
Jak pan ocenia pierwsze dni obozu?
Mamy bardzo fajne warunki do treningu, zwłaszcza jak na tę porę roku. Zawodnicy pracują bardzo ciężko i uważam, że będzie to procentowało w lidze.
Zespołu nie omijają jednak kłopoty, nie wszyscy piłkarze są zdrowi.
Mamy trochę problemów. Od początku zgrupowania nie mogą brać udziału na treningach Tomek Dawidowski (przeziębienie - dop.red.) i Josip Tadić(uraz stawu skokowego - dop.red.). Indywidualnie trenuje Mateusz Machaj i to ważne, że wznowił zajęcia. Ale dobrze, że wszyscy są z zespołem i przygotowują się z grupą.
W planach macie mecze z Flotą Świnoujście, Chojniczanką Chojnice i Kotwicą Kołobrzeg. Co mają dać przetarcia z rywalami z niższych klas rozgrywkowych?
Dosyć ciężko pracujemy i chodzi o to, żeby chłopcy mieli też taki przerywnik. Aby poza bieganiem, siłownią, zajęciami na sali mieli też coś, co da im więcej przyjemności. Oczywiście oczekuję, że do każdego meczu będą się przykładać i walczyć o zwycięstwo, aby budować psychikę zespołu. Mam również nadzieję, że uda się przenieść z soboty na nadzielę jeden z zaplanowanych sparingów. W jednym dniu nie damy jednak rady zagrać obu spotkań.Źródło: lechia.pl