Niedzielny mecz był trudny do oglądania, jak i grania dla piłkarzy. Z perspektywy telewizora łatwo nam mówić o tym, że Lechii nie szło najlepiej. Jednak piłkarze przeszli bardzo ciężki okres w ciągu ostatnich dni. Ja, jako optymista, twierdziłem że to gospodarze są faworytami. Wszystko grało przed meczem na korzyść piłkarzy z Łodzi. Powrót ekstraklasy na własny stadion i ogromne wsparcie kibiców. Lechia była zdemotywowana po wydarzeniach z czwartku. Dodatkowo kontuzje przetrzebiły nasz skład.

Jednak daliśmy radę, było o to trudno, bo Widzew dominował w grze, ale ostatecznie przesądziła jakość piłkarska. Taka wygrana była bardzo potrzebna, to powinno polepszyć morale w szatni i wokół klubu. Musimy zmienić priorytety i skupić się na Ekstraklasie, a jak zaczynać to od zwycięstwa!

Michał Buchalik - 8

Przed meczem narzekałem: "Czemu gra Buchalik, skoro możemy w takich meczach ogrywać Mikułkę". Jak bardzo się myliłem. Niby dwie bramki stracone, ale jego interwencje dały nam 3 punkty. Pokazał dziś czemu on jest drugim bramkarzem i że kiedy wypada Dusan, wcale poziom w bramce nie musi spadać.

Rafał Pietrzak - 7

Jest asysta i dobra gra. Jego stroną przechodziła raczej mniejszość akcji. W ataku zrobił to co miał zrobić, więc ten mecz może zaliczyć do udanych.

Michał Nalepa - 5

Bardzo często był spóźniony. Wyglądał jakby głową był gdzie indziej. Nie popełnił jakiegoś kardynalnego błędu, ale mógł być to lepszy mecz w jego wykonaniu.

Mario Maloča - 3

Kiepski we wprowadzaniu piłki, a w dodatku zawalił w kryciu przy bramce na 2:2. Nasza obrona znów się nie popisała.

David Stec - 3

Zastanawiałem się czy jest za co go pochwalić i doszedłem do wniosku, że nie. Zrobił karnego, Widzew łatwo dochodził do sytuacji jego stroną, a na koniec meczu oddychał rękawami i ciężko było uświadczyć u niego jakikolwiek sprint.

Maciej Gajos - 7

Układał grę w środku pola, bardzo dobrze uzupełniał się z Tobersem i to Maciek spełniał w tej układance rolę tego bardziej ofensywnego pomocnika w czym sprawdził się całkiem nieźle. Dobry mecz, do którego dorzucił pięknej urody bramkę.

Christian Clemens - 2

Były przebłyski, dwa, może trzy, ale nie daje to nadziei na nic. Clemens jest zdecydowanie najgorszym piłkarzem w Lechii w tym momencie. Na boisku nie pokazuje absolutnie żadnych argumentów, by grać.

Kristers Tobers - 8

Tobers w środku pola to zupełnie inny piłkarz, niż ten który grał w obronie. Miał udział przy dwóch bramkach, kapitalnie odbierał piłkę i pomagał defensorom. Oby Łotysz grał tak dalej, bo taki piłkarz jest dla Lechii bardzo przydatny.

Conrado - 6

Biegał, walczył, dryblował. Co mogę więcej powiedzieć, typowy mecz Conrado. Nie był on przebojowy, ale nie o to w tym chodzi. Chodzi o dużo czarnej roboty, którą wykonał.

Łukasz Zwoliński - 8

Snajper jakich mało. Uważam, że obecnie mamy najsilniejszą linię ataku w całej lidze. O Flavio już pisałem, a gdy do tego dochodzi Zwoliński wszystko się super układa. Chociaż nie możemy zapomnieć o jego niesamowitym uderzeniu, które według plotek trafiło na stadion ŁKS-u 7 km dalej.

Flavio Paixao - 9

PAN PIŁKARZ! 37 lat na karku, a on pokazuje w każdym kontakcie z piłką swoją klasę. Ciężko będzie znaleźć kibica Lechii, który nie będzie za nim tęsknił. Chyba nie muszę dodawać nic o grze, bo każdy to widział, a jak nie widział to zalecam obejrzeć.20220802widzew mkowal2


Rezerwowi

Jarosław Kubicki - 5

Wszedł i zszedł.

Łukasz Zjawiński - 5

Wreszcie wrócił do pierwszego składu Lechii po prawie rocznej przerwie. Wczoraj na boisku wykazał się tym, że wywalczył ważny faul pod polem karnym rywala.

Kacper Sezonienko - 5

Nie dał dziś jakiejś fenomenalnej zmiany, tak jak reszta, bo w sumie nie miał na to jakoś dużo czasu. Jednak imponująca jest jego odwaga, na przykład w sytuacji, gdzie wbiegł w trzech rywali mijając dwóch i prawie oddając strzał.

Filip Koperski - 5

Wszedł na prawe skrzydło, a skończył jako jeden z trzech środkowych obrońców. Sytuacja ta pokazuje tylko jak bardzo uniwersalny jest ten piłkarz.

Jan Biegański - 5

Wszedł i trochę poszarpał. Był dość widoczny, ale na pewno musi się bać, bo przy takiej formie Tobersa jest dopiero 4 w hierarchii na pozycji środkowego pomocnika defensywnego.