Dyrektor generalna Magdalena Urbańska zabrała głos ws. sytuacji finansowej Lechii. Opublikowała w mediach społecznościowych komentarz.

"Jak jest? Niełatwo. Proces licencyjny był i nadal jest bardzo wymagający pod kątem formalnym jak i finansowym. Cały sezon 2023/2024 porządkowaliśmy sytuację finansową, w większości po przeszłości. Równocześnie Klub starał się stworzyć jak najlepsze warunki dla Drużyny w walce o awans - nadrzędny cel, który przyświecał wszystkim. Tu ukłony dla firm współpracujących, które są z Klubem pomimo niełatwej sytuacji finansowej i wierzą, tak jak My, że naszą, wspólną ciężką pracą, Lechia ustabilizuje swoje finanse.

Obecnie jest jeszcze bardziej intensywnie i moment wymagający dużego nakładu pracy (zamykamy sezon 2023/2024 i rozpracowujemy kolejny), gdzie np.: obowiązki trzech osób wykonuje jedna ( nie mam tu na myśli ani sprzedaży ani komunikacji) Dlaczego? Bo obecnie nie możemy pozwolić sobie na to aby zatrudniać. Dlaczego? Bo awans w trakcie jednego sezonu był także znaczącą inwestycją.

Ale: Umowy o pracę są wypłacane regularnie, tu nie ma zaległości. Pozostałym pracownikom oraz współpracownikom, w poniedziałek, 8 lipca, została wypłacona jedna pensja. Obecnie, formalnie, mamy zaległość w wynagrodzeniu B2B - za maj. Pracujemy, kiedy nie jest łatwo i większość w Klubie boryka się z brakiem stabilizacji finansowej. Zapytacie gdzie są Sponsorzy. Energa odmówiła współpracy, co mogliście przeczytać wcześniej w mediach. Dział Marketingu i Sprzedaży, pracuje nad kolejnymi. Czekamy na efekty. Rozumiem, że najłatwiej jest stwierdzić brak kompetencji  aczkolwiek, skupiamy się na tym co kluczowe dla operacyjności Klubu" - czytamy.

źródło:X