24% posiadania piłki w pierwszych 15 minutach gry na własnym terenie. Co to ma być? Kibicowanie Lechii w ostatnim czasie zaczęło do złudzenia przypominać kibicowanie angielskiemu Arsenalowi, niby oba zespoły mają ambicje, piłkarzy wyróżniających się na tle ligi, ale wyniki są jakie są..

DUSAN KUCIAK (6) Strzał Lagatora nie był co prawda nie do obrony, ale przy całym zamieszaniu, które odbywało się w polu karnym Lechii ciężko winić Dusana za stratę bramki. Poza wspomnianą wyżej sytuacją Słowak bronił pewnie i skutecznie jak przy strzale Leśniaka z 44. minuty.

KAROL FILA (7)  Zagrał dobre zawody, pokazał jaką różnicę robi naturalny prawy obrońca na tej pozycji. W defensywie wygrywał wszystkie pojedynki, pokazywał się w grze do przodu i zaliczył co najmniej dwa dobre dośrodkowania. Miejmy nadzieję, że kontuzja, której nabawił się w meczu w Gdańsku, nie okaże się niczym poważnym.

BARTOSZ KOPACZ (4) Przeszedł obok meczu, nie wypada obrońcy notować 0 odbiorów w 94 minutach gry. Po jego faulu arbiter podyktował rzut wolny, który goście zamienili na bramkę, mógł też zachować się trochę lepiej przy samym golu.

KRISTERS TOBERS (7) Prawdopodobnie jego najlepszy mecz od dłuższego czasu. W defensywie nie raz wyręczał Dusana Kuciaka, blokując strzały gości, jedna z takich interwencji mogła zakończyć się samobójem — kiedy Łotysz zagrywał wysoką piłkę do swojego bramkarza z bardzo krótkiego dystansu. Odzyskał najwięcej piłek na boisku.

 

 

RAFAŁ PIETRZAK (6) Solidny występ, w defensywie popisał się kapitalnym blokiem na strzale Szwocha z 7. minuty. W grze ofensywnej dobrze wspomagał Żukowskiego, a potem Conrado.

EGZON KRYEZIU (4) Nie jest łatwo zastąpić Jarka Kubickiego, natomiast Kryeziu nie był nawet blisko. Nijaki występ, podobnie jak Kopacz mógł zrobić więcej przy golu Wisły.

MATEUSZ ŻUKOWSKI (4) Kiedy dostawał się pod grę, potrafił zabrać się z piłką do przodu, a nawet oddać strzał. Sęk w tym, że Lechia przez większość pierwszej połowy ganiała za futbolówką, a młodzieżowiec średnio odnajdywał się w takich warunkach.

MACIEJ GAJOS (3) Gajosa po spotkaniu z Wisłą zapamiętałem tylko ze strzału z 35. minuty. Bezbarwny mecz w jego wykonaniu.

KENNY SAIEF (8) Ganimy go za brak liczb, ale po takim meczu można ganić tylko jego partnerów. Popisał się kilkoma naprawdę pięknymi zagraniami, z co najmniej jednej pewnej asysty okradł go Conrado. Mimo wyjątkowo efektywnej postawy w ataku jak zawsze agresywnie wspierał zespół w pressingu.

 OMRAN HAYDARY (4) Trener Stokowiec jest chyba tak samo, jak ja, znudzony słabymi występami Omrana, stąd decyzja o zdjęciu go zapadła już po przerwie.

ŁUKASZ ZWOLIŃSKI (3) W roli jokera zawsze wnosił coś do gry zespołu, wczoraj nie dał nic mimo występu od pierwszej minuty.

CONRADO (4) Dla Brazylijczyka był to najlepszy mecz od czasu pamiętnego spotkania ze Śląskiem. Zła wiadomość jest taka, że nadal nie był to występ dobry, Conrado zmarnował dwa fantastyczne podania od Saiefa w polu karnym.

JAKUB KAŁUZIŃSKI (5) Popisał się bardzo dobrym podaniem do Saiefa przy drugiej “setce” Conrado. Wniósł trochę świeżości do zespołu gospodarzy.

****

FLAVIO PAIXAO - występ za krótki, aby wystawić ocenę
JAKUB ARAK -
występ za krótki, aby wystawić ocenę
JAROSLAV MIHALIK -
występ za krótki, aby wystawić ocenę
 

 

Zgadzacie się z naszymi ocenami? Nie zapomnijcie dać nam znać w komentarzach! 👇