W ostatnim meczu tego roku Lechia podejmie na Polsat Plus Arena o godzinie 15 Górnika Zabrze. Wygrana oznacza wyjście ze strefy spadkowej przynajmniej do końca stycznia.

Za Lechią Gdańsk znowu słaby okres. Gdańszczanie przegrali trzy spotkania pod rząd, a poprzednie spotkanie przegrali w słabym stylu z Piastem Gliwice 1:3 u siebie, co skutkowało ponownym znalezieniem się w strefie spadkowej. Na domiar złego właściciele wstrzymali zawodnikom wypłatę pensji oraz w wypadku porażki mogą ich zatrzymać w Gdańsku do 20 grudnia (urlopy zaplanowane są od 2 grudnia). Jedyną dobrą informacją w tym tygodniu jest skrócenie wypożyczenia Jana Biegańskiego, który do Gdańska ma wrócić na rundę wiosenną. 

Naszymi rywalami będzie Górnik Zabrze. Pierwotnie to spotkanie miało się odbyć 25 lipca w ramach 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy, ale zostało ono przełożone ze względu na naszą grę w Lidze Konferencji (brzmi to teraz jak abstrakcja). Może to i dobrze, bo 14-krotni mistrzowie Polski też nie są w najlepszej formie, co dowodem jest domowa porażka z Miedzią Legnica 0:3. Aktualnie zabrzanie są na 12. miejscu w tabeli z dorobkiem dwudziestu punktów. Z Pucharu Polski już odpadli, przegrywając w ⅛ finału  z KKS-em Kalisz (3:3, p.k 3:5)

Taka pozycja jest spowodowana wieloma zmianami, dziejącymi się przed tym sezonem w zabrzańskim klubem. Najpierw niespodziewanie zwolniony został Jan Urban, którego zastąpił go Bartosch Gaul. Bardzo mocno zmieniła się kadra Górnika, bowiem w trakcie letniego okienka transferowego odeszli m.in. Przemysław Wiśniewski (Venezia), Krzysztof Kubica (Benevento), Alassana Manneh (Odense Boldklub), Dariusz Stalmach (AC Milan) Adrian Gryszkiewicz (Paderborn) czy Bartosz Nowak (Raków Częstochowa), a także pod koniec sierpnia odszedł prezes Arkadiusz Szymanek. W Górniku został za to Lukas Podolski. Tej postaci nie trzeba nikomu przedstawiać. Mistrz Świata z 2014 roku i gwiazda Górnika. W obecnym sezonie 37-latek zdobył dwie bramki i zanotował sześć asyst, w tym znakomitą bramkę z połowy boiska w meczu z Pogonią Szczecin. Naśladować go próbuje Szymon Włodarczyk, pozyskany za darmo z Legii Warszawa i na razie wychodzi mu to całkiem nieźle. 19-latek trafił siedem razy do siatki w Ekstraklasie i jest najlepszym strzelcem w zespole. Widać, że uczeń chętnie korzysta z porad mistrza. Poza tą dwójką ważnymi zawodnikami w Górniku są kapitan Erik Janza, Paweł Olkowski, który wrócił do Polski po ośmiu latach, Mateusz Cholewiak, Dani Pacheco (były zawodnik Liverpoolu), Aleksander Paluszek, Robert Dadok, Kanji Okunuki, Piotr Krawczyk czy Daniel Bielica.

Gdyby wierzyć historii, to my jesteśmy faworytami tego spotkania. Ostatni raz zabrzanie wygrali w Gdańsku 2 czerwca 2013 roku, pokonując nas 2:0. Od tej pory nie przegraliśmy z nimi u siebie, np. pod koniec 2018 roku Lechia rozgromiła Górnika 4:0. Powtórka tego spotkania byłaby bardzo mile widziana.

Czy Lechia pokona Górnika i wyjdzie ze strefy spadkowej? Jakie jest wasze zdanie przed tym meczem?

autor: Szymon Wleklak