Temat koloru siedzisk na Baltic Arenie wywołuje coraz większe kontrowersje. Potrzebny jest kompromis, a wielu nie chce zrozumieć problemu.
Jednym z elementów, które mają zadecydować o wyborze kolorystyki siedzisk jest sonda zamieszczona na oficjalnej stronie miasta www.gdansk.pl.
Wszystko byłoby na miejscu, gdyby nie jej forma:
- Błędy popełnione przy stworzeniu sondy…(słychać dookoła wypowiedzi, że zamierzone);
- Fatalne wykonanie koncepcji projektu z biało-zielonymi krzesełkami;
- Zamieszczenie bieżących wyników dopiero po interwencji Lwów Północy;
- Prezentacja „opcji z zakrytymi trybunami”, z nazwą Lechia Gdańsk – siedzisk w ogóle nie widać;
- Możliwość wielokrotnego głosowania z jednego IP – ludzie, którym zależy, wiedzą jak te zabezpieczenia obejść;
- Brak reprezentatywności głosowania - na forach internetowych np. Arki, która nie może przeżyć tak pięknego stadionu przeciwnika, są instrukcje „jak obalić biało-zielone krzesełka” na stadionie lokalnego rywala. Problem jest większy, ponieważ osoby z całej Polski mogą zrobić Lechii psikusa.
Zielone krzesełka, inaczej poważny problem.
Nie ma się co oszukiwać, na razie jest jeszcze czas na merytoryczną dyskusję pomiędzy Lwami Północy, projektantami, BIEGIEM oraz Prezydentem Pawłem Adamowiczem.
Jeśli nie dojdzie do kompromisu, czyli najprawdopodobniej odpowiedniego koloru zielonego, czy biało-zielonego, czy jakiegoś pośredniego, to może dojść do bardzo poważnych problemów na linii Miasto - Kibice - Zarząd Klubu - Sponsor.
Ta czarna wizja nie jest wcale taka mało prawdopodobna - spójrzmy choćby na konflikt pomiędzy włodarzami Legii, a jej fanami. U nich problem jest trochę innej natury, ale tam fani walczą np. o odzyskanie oryginalnego-historycznego herbu.
Brak dopingu przy braku pozytywnego rozstrzygnięcia dla kibiców Lechii byłoby zapewne ostatecznością, ale nic przecież nie jest niemożliwe. Z resztą formy protestu kibiców mogą mieć jeszcze inny wymiar - wyobraźmy sobie, że podczas inauguracyjnego meczu Lechii na nowym stadionie będzie 2 tysiące ludzi, a 38000 pozostanie pustych albo najbardziej zagorzali kibice zaczną chodzić tylko na występy drużyny rezerw. Ciekawe, co na to powiedzieliby kolejno: sponsor klubu, firma posiadająca nazwę stadionu (kandyduje Hestia barwy biało-zielone), firmy, znajdujące się na stadionie Puby, restauracje, sklepy.
To czarna wizja, ale miejmy nadzieję nie dojdzie do skutku. Trzeba rozmawiać i dojść do kompromisowego stanowiska. Inaczej formy protestu mogą doprowadzić do wzrostu niezadowolenia, które mogą przybrać różne formy. Żółto-bordowa kolorystyka może doprowadzić też do odwrócenia się sporej grupy elektoratu od Pawła Adamowicza, który ma zamiar kandydować ponownie na stanowisko Prezydenta miasta Gdańska. Szkoda, by swój pomysł i współpracę z kibicami gdańskiej Lechii zakończył w tak śmieszny sposób.
Media podchwiciły temat - czy to coś da?
Na portalach internetowych zaroiło się od artykułów dotyczących koloru krzesełek. Przytoczmy tylko część z nich:
Trojmiasto.pl [2009.09.15] -
Krzesełka: kibice nie czekają na gotowe;
Trojmiasto.pl [2009.09.12] - Kolor krzesełek wybiorą z czterystu odcieni;
Gazeta.pl [2009.09.11] - Krzesełka: do wyboru, do koloru;
Gazeta.pl [2009.09.10] - Krzesełka na stadionie. Zielony bursztyn?;
Gazeta.pl [2009.09.07] - Mikołaj Chrzan: To stadion, nie pomnik;
Trojmiasto.pl [2009.09.04] - Krzesełka na stadionie zainteresowały polityków;
MMtrojmiasto.pl [2009.09.04] - Walka o krzesełka na stadionie w Gdańsku;
Wiele stron opublikowało również własne sondy:
Mójradny.pl - [ankieta];
Gdańsk.pl - [ankieta];
Trojmiasto.pl [sonda];
Lechia.gda.pl [sondaż];
Czy to tylko walka z wiatrakami?
BIEG2012 oraz miasto mają swoje argumenty, przemawiające za obecnie prezentowaną koncepcją.
Argumenty przemawiające za biało-zielonymi trybunami wydają się nam wszystkim doskonale znane. Część z nich została już przytoczona podczas pierwszego, roboczego spotkania, jednak by mieć solidny argument w rękach, zwracamy się z prośbą o nadsyłanie na nasz redakcyjny adres (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) Waszych własnych (czasem bardzo osobistych) argumentów przemawiających za bielą i zielenią.Część z nich zaprezentujemy zapewne podczas kolejnego spotkania z władzami BIEG2012 zaplanowanego na 30 września.