Piłkarze Lechii po żenującym występie tylko zremisowali u siebie z Wisłą Kraków 0:0. Byliśmy świadkami nędznej kopaniny, a nie meczu piłki nożnej.

Jeśli ktokolwiek myślał, że Lechia będzie w stanie zagrać na takiej samej intensywności, jak w czwartek, musiał być mocno rozczarowany. Mimo iż trener Piotr Stokowiec przeprowadził dziesięć zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do meczu z Brøndby, to piłkarze pokroju Macieja Gajosa, Rafała Wolskiego czy Artura Sobiecha nie są anonimowi. Tymczasem na boisku nie działo się zbyt wiele. 

Szansę od 1. minuty otrzymał Egy Maulana Vikri, jednak należał do najsłabszych na murawie. Może i ma technikę i umiejętności, ale jakakolwiek próba ofensywnej akcji z jego udziałem była równoznaczna ze stratą piłki. Pomysły może i miał dobre, lecz wszystko robione było w trybie slow motion. Nic dziwnego, że na drugą połowę już nie wyszedł. Równie słabo wypadł Rafał Kobryń, który był ciągle spóźniony, parę razy się "machnął". Generalnie przyjezdni mieli z lewej strony autostradę. Na szczęście nie potrafili jej wykorzystać.

Nie oznacza to oczywiście, że w tym meczu nic się nie działo. Dwukrotnie obijana była poprzeczka - najpierw za sprawą Gajosa, a w odpowiedzi uderzał Kamil Wojtkowski.

Niestety w drugiej połowie było jeszcze gorzej. Na palcach jednej ręki można policzyć nie tyle strzały Lechii, co ofensywne akcje. Tych w zasadzie nie było. Nie żeby Wisła atakowała non stop, natomiast w porównaniu do Lechii było trochę lepiej. Momentami gdańszczanie mieli problem, by wydostać się z własnej połowy. Na nic dały zmiany Lukasa Haraslina (setny występ w Lechii) czy Flavio Paixao. Żaden z nich nie był w stanie rozruszać gdańskiej ofensywy, a przecież tak niewiele było trzeba.

Tak naprawdę jedyna godna odnotowania sytuacja Lechii z drugiej połowy to płaski strzał Gajosa z dystansu, który końcami palców na róg odbił Michał Buchalik. Poza tym mieliśmy totalną nędzę.

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:0

Lechia: Alomerović - Kobryń, Nalepa, Maloca, Chrzanowski - Egy MV (46. Kubicki), Makowski, Gajos, Wolski ŻK (56. Haraslin), Peszko (72. Flavio Paixao) - Sobiech.

Wisła: Buchalik - Niepsuj, Janicki (78. Wasilewski Ż), Klemenz Ż, Sadlok Ż - Boguski, Jean Carlos (76. Buksa), Basha, Wojtkowski, Mak (88. Morys) - Drzazga.

źródło: własne

O AUTORZE
TG
Author: TG
Dziennikarz
Piszę o najbardziej utytułowanym klubie w Trójmieście ;)
Ostatnio napisane przez autora