Drużyna Lechii występująca w Centralnej Lidze Juniorów przegrała 0:3 z Jagiellonią Białystok w pierwszym meczu sezonu 2019/20.
Inauguracja i powrót do CLJ nie wyszedł kompletnie drużynie Lechii. Jagiellonia zaprezentowała dużo bardziej dojrzały futbol i można powiedzieć, że wypunktowała biało-zielonych. Już do przerwy było 0:3, a jedną z bramek strzelił testowany w Gdańsku przed sezonem Krzysztof Toporkiewicz.
Gdańszczanie nie mieli szczęścia (dwukrotnie trafiali w słupek), do tego jeden z goli nie został uznany. Poza Dominikiem Majerem i Marcelem Wszołkiem (zdecydowanie najlepszy w Lechii) trudno było znaleźć jakieś pozytywne akcenty w tym meczu. Można jeszcze rzucić ciepłe słowo w kierunku Jakuba Kałuzińskiego i Jakuba Cieślickiego, ale z drugiej strony jeśli drużyna nie strzela ani jednej bramki, to pochwały w kierunku zawodników ofensywnych są trochę nie na miejscu.
Zwyciężył zespół bardziej zgrany. W Lechii latem doszło do wielu roszad personalnych i potrzeba czasu, by wszystko - mówiąc kolokwialnie - zatrybiło.
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 0:3 (0:3)
Bramki: Frydrych (14. - karny), Orpik (29.), Toporkiewicz (45.)
Lechia: (skład wyjściowy) Prange - Woltman, Drzazga, Nowakowski, Majer - Sadowski, Wszołek, Urbański, Kałuziński, Cieślicki - Sezonienko.
Jagiellonia: (skład wyjściowy) Dziekoński - Żarejko, Krygier, Mazur, Jarosz - Frydrych, Osipiuk, Orpik, Włodarczyk, Karpiński - Toporkiewicz.
źródło: własne