Pierwsza z batalii o europejskie puchary. Zobacz jak typują nasi eksperci:
Andrzej Kowalczys (organizator turniejów "Do przerwy 0:1"):
To nie będzie mecz tylko o punkty. Jestem przekonany, że zwycięstwo naszej Lechii nad chorzowskim Ruchem spowoduje dużo większą frekwencję na spotkanie z Legią Warszawa. Obstawiam 2:1 dla Biało-Zielonych i lepsze czasy naszego klubu.
Błażej Słowikowski (Były rzecznik prasowy Lechii):
Grupa mistrzowska, walka o puchary, charyzmatyczny trener, piękne bramki w ostatnich meczach (o spotkaniu ze Śląskiem nie pamiętajmy). Balon w Gdańsku rośnie po raz kolejny. Cóż jednak zrobić, że chce się w niego dmuchać wraz ze wszystkimi dookoła. Ruch - Lechia 0:2.
Paweł Marszałkowski (redaktor naczelny serwisu FootBar.pl):
"Fajny ten nowy system rozgrywek" - myślą sobie pewnie zawodnicy Lechii. Jeszcze dwa tygodnie temu tracili do trzeciego w tabeli Ruchu dziesięć punktów, a dziś jest to już tylko pięć "oczek". W tym sezonie wszystko zdarzyć się może! O zwycięstwo w Chorzowie będzie jednak bardzo trudno. W lipcu starcie biało-zielonych z niebieskimi zakończyło się wynikiem 1:1, w listopadzie było 0:0, to teraz może 2:2? Taki właśnie wynik typuję.
Ryszard Polak (znany piłkarz Lechii z lat 70-tych i 80-tych, uczestnik dwumeczu z Juventusem):
Jest obietnica trenera, że walczymy o puchary. To mi się podoba. Trzeba dobrze zacząć rundę zasadniczą i bez kompleksów jechać do Chorzowa, ograć Hajduków i niech się inni martwią. Lechia wygra 1:0