Czas bić mistrza! Zobacz jak typują nasi eksperci:
Andrzej Kowalczys (organizator turniejów "Do przerwy 0:1):
Jeżeli nie teraz.... to kiedy? Lechia i Legia w ostatnich meczach potrafiły stworzyć wiele sytuacji bramkowych. Wygra zatem zespół, który w tym dniu będzie miał lepszy blok defensywny. Jeszcze parę miesięcy temu w duchu myślałem o "durszlaku" w grze obronnej gdańszczan. Dzisiaj jestem większym optymistą. Powrót Madery do zespołu nastraja optymizmem. Wygramy w Warszawie jedną bramką.
Ryszard Polak (znany piłkarz Lechii z lat 70-tych i 80-tych, uczestnik dwumeczu z Juventusem):
Obojętnie w jakim składzie zagra Legia będzie to bardzo ciężki mecz dla Lechijki. Bardzo liczę w tym meczu na młodzież Lechii która swoim polotem i ruchliwością może dużo namieszać podmęczonej Legii. Liczę na zwycięstwo, typuję jednak 1:1
Paweł Kapsa (Były bramkarz Lechii Gdańsk):
Legia na pewno ma w głowie rewanżowy mecz o awans do Ligi Mistrzów i pewnie trener Urban w swoim zwyczaju dokona wielu roszad w składzie, a Lechia która ostatnio jest w świetnej formie takiej szansy na punkty nie zmarnuje. Mój typ to remis, ale po świetnej grze Lechii. Remis który zostanie odebrany jako wielki niedosyt.
Jacek Adamczyk (dziennikarz Orange Sport):
Bezwzględnie najtrudniejszy mecz w tej rundzie. Dla typującego. Nic to, do rzeczy. Więc u nas zdarza się że niesiona sukcesem w Europie drużyna umie w kolejnym, ligowym już meczu znów pokazać się z jak najlepszej strony. Zdarza się. Ale rzadko. Częściej po niezłym występie w europejskich rozgrywkach ten sam zespół - jeszcze nie do końca zapomniawszy o świętowaniu wcześniejszego osiągnięcia lub też myślący o rewanżu - wypada żenująco w Ekstraklasie. Jak wypadnie Legia? A może kto wypadnie z drużyny? No więc pewnie nie będzie to skład złożony z "best of the best"? A Lechia? Wraca Paweł Buzała, a Michał Probierz lubi takie wyzwania. Więc szykuje się przynajmniej remis. Lub wygra zespół na L.
Piotr Chistowski (redaktor Lechia.net, oraz JednaBramkeWiecej):
Mimo że trzymać będę kciuki za Biało-Zielonych, to lepiej chyba dla polskiej piłki byłoby gdyby to mistrz wygrał. Dlaczego? A no, załóżmy że Legia przegrywa. Wątpie w wielką pewność siebie w rewanżu z Steauą, ale może się mylę. Może po przegranej chcieliby pokazać kibicom że potrafią grać świetnie. Jak dla mnie to każdy wynik jest w tym spotkaniu możiwy. Jedyne czego oczekuje to świetnego poziomu i masy bramek. Chociaż nie, już wiem jak typuję. 3:3, wynik idealny.
Jarosław Wąsowicz (ksiądz, autor książki "Biało-Zielona Solidarność"):
Lechia potrafiła pokazywać pazur w Warszawie i liczę na zwycięstwo naszych 0:1.
Sergejs Kożans (Były obrońca Lechii Gdańsk):
Legia to główny faworyt na mistrzostwo i ma bardzo dobry, wyrównany skład. Gdyby jeszcze grali w Gdańsku, to można byłoby spróbować obstawić zwycięstwo Lechii, ale grają w Wa-wie, dlatego obstawiam 2:1 dla Legii.
Błażej Słowikowski (Były rzecznik prasowy Lechii):
Przy typowaniu wyniku tego meczu walczą we mnie wewnętrznie dwie myśli. Pierwsza, że w futbolu potrzebna jest pokora, że po kilku dobrych występach nie można już przymierzać się do mistrzostwa. Druga, że szczególnie w ostatnim czasie zbyt wiele w otaczającej nas rzeczywistości jest słabości, uległości i kompleksów. Przecież dzięki tym ostatnim Lechia po awansie do Ekstraklasy nie mogła przez bardzo długi czas zwyciężyć z kimś z trójki Wisła, Legia, Lech. Kiedy udało się wreszcie raz, udało się i drugi i trzeci. Nie przepraszajmy Legii za dobry występ z Barceloną i za to, że nam ostatnio "idzie". Na przekór wszystkim wygrajmy! Będzie 2:1 dla Biało-Zielonych.