Michał Owczarczak poinformował o zamknięciu sektorów zielonych PGE Areny.

O całej sprawie poinformował za pośrednictwem swojego konta na portalu internetowym :

"Nie będzie zamknięcia dla widzów całego stadionu PGE Arena podczas sobotniego meczu Lechia-Cracovia - o co wnioskował Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku. Za użycie zakazanych Ustawą środków pirotechnicznych zdecydowałem (w zastępstwie wojewody), że zamknięte zostaną jedynie sektory na tzw. trybunie zielonej. Jutro podpisana zostanie formalna decyzja. Liczę, że na sobotnim meczu nie wydarzy się nic, co spowoduje konieczność podejmowania ostrzejszych decyzji. Piłka po stronie klubu i kibiców."

Pozwólmy sobie na komentarz. "Piłka po stronie klubu i kibiców". Co to ma znaczyć?

To groźba ? To groźba całkowitego zamknięcia stadionu po jakimkolwiek incydencie?

W takim wypadku pędzę z pomocą. PROPONUJE:

Rząd powinien natychmiastowo wysłać ostrzeżenie do wszystkich kierowców w kraju, ostrzegając, iż gdy jeden z Nich złamie przepis ruchu drogowego - zamykamy drogi w tym kraju. Adekwatnie - "Piłka" po stronie kierowców.

Wyślijmy komunikat w kraj, że jeśli jakiś złodziej ukradnie coś ze sklepu, pozamykamy sklepy ! Toć to nic innego w takim wypadku, niż miejsce potencjalnego kolejnego wybryku

Niestety taki komunikat to dla mnie symboliczny skok wstecz do pewnego ustroju politycznego, w którym karanie grupowe było niesłychanie popularne.