Szeregi Lechii Gdańsk opuszcza jedna z największych pomyłek transferowych biało-zielonych, Aleksandr Sazankov.
Zawodnik do gdańskiego klubu trafił przed sezonem 2010/11. W tym czasie zagrał w dziesięciu meczach w ekstraklasie, w których zdobył jednego gola.
Białorusin kiedyś zapowiadał się na bardzo dobrego napastnika. Przychodził do klubu z niezaleczoną do końca kontuzją kolana, która kilkakrotnie odnawiała się podczas pobytu w Lechii. Długoterminowy kontrakt odbijał się długo klubowi, lecz wkońcu udało się go zerwać
Dodajmy, że z korzyścią dla klubu - ponieważ zerwany został za porozumieniem stron.