Piłkarki Lechii Gdańsk odniosły okazałe zwycięstwo w inaugurującym rundę wiosenną meczu, pokonując na stadionie w Sopocie KTS-K Luzino aż 5:1. Dwie bramki dla Biało-Zielonych zdobyła debiutująca w barwach Lechii Maja Oleszczuk.
Zwycięstwo tym cenniejsze, że odniesione w naprawdę dobrym stylu. Gdańszczanki od samego początku kontrolowały przebieg spotkania, praktycznie nie oddając pola rywalkom do ostatniej minuty spotkania. O ile przed meczem można było zastanawiać się, czy zespół będzie zgrany, z uwagi na liczbę nowych zawodniczek, które dołączyły do drużyny w przerwie zimowej to, to spotkanie pokazało, że obawy o ten aspekt piłkarskiego rzemiosła nie były uzasadnione, bo to gdańszczanki przez zdecydowaną większość meczu utrzymywały się przy piłce.
Zgromadzeni na trybunach kibice mogli oglądać wiele składnych, przemyślanych akcji oraz indywidualnych popisów lechistek, w tym debiutującej w barwach gdańskiej drużyny Mai Oleszczuk, która od początku meczu siała postrach w szeregach defensorek z Luzina, kreując wiele groźnych akcji. To czego mogą żałować lechistki to liczba niewykorzystanych sytuacji. Tych gdańszczanki w przekroju całego meczu stworzyły sobie naprawdę sporo. Z pewnością gdyby piłkarki Lechii były nieco bardziej skuteczne wynik byłby bardziej okazały.
- Myślę, że zagrałam bardzo dobrze. Okazji do strzelenia bramek było więcej, ale najważniejsze, że wygrałyśmy ten mecz i zdobyłyśmy trzy punkty. Jestem przekonana, że z kolejnymi meczami będziemy jeszcze bardziej zgrane i będzie to wyglądało jeszcze lepiej - mówiła po meczu Maja Oleszczuk zdobywczyni dwóch bramek dla Lechii.
Zadowolenia z postawy swojej drużyny nie krył również trener Artur Kaim.
- Byliśmy dobrze przygotowani o tego meczu, wiedzieliśmy czego się spodziewać. Odpowiednio zabezpieczyliśmy się a kontrataki drużyny przeciwnej, to pozwoliło kontrolować przebieg spotkania. Bramkę straciliśmy po błędzie w fazie budowania gry. Gratuluję zespołowi zwycięstwa. Drużynie z Luzina dziękujemy za rywalizację. - powiedział po meczu trener Artur Kaim.
W meczu z Luzinem swoje pierwsze minuty w barwach Lechii zaliczyły Zuzanna Urban, Paula Zawistowska, Maja Oleszczuk oraz Weronika Dziadzio. Wszystkie zawodniczki zagrały na bardzo solidnym poziomie.
Kolejny ważny mecz Biało-Zielone rozegrają w Prima Aprilis. Tego dnia udadzą się do Szczecina, gdzie zmierzą się z tamtejszym LFA Szczecin, aktualnie trzecią drużyną rozgrywek.
Lechia Gdańsk – KTS-K Luzino 5:1 (3:1)
Bramki (asysty): Wiśniewska (Podsiadlo) 22’, Podsiadlo (bez asysty) 23’, Oleszczuk (bez asysty) 26’, Luzino 30’, Oleszczuk (bez asysty) 53’, Szprada (Dziadzio) 87’.
Skład Lechii: Julia Węsierska (br.), Weronika Dziadzio, Krystyna Lewna (46’ Paula Zawistowska), Roma Lukah, Maja Oleszczuk, Sara Podsiadlo, Zuzanna Urban, Kalina Wiśniewska, Lidia Zakrzewska, Weronika Łobocka, Joanna Ścisłowska
Rezerwowe: Zofia Pierzchlinska (br.), Nadia Cieślak (64’ Joanna Ścisłowska), Ewelina Kulla (75’ Zuzanna Urban), Michalina Marcinkowska (46’ Kalina Wiśniewska), Helena Szprada (83’ Sara Podsiadło), Monika Wojciechowska (68’ Weronika Łobocka), Paula Zawistowska