Nowy prezes Lechii Gdańsk, Bogdan Magnowski w wywiadzie udzielonym portalowi Sportowefakty.pl poruszył kwestie kadrowe, sprawę nadania Lechii gdańskiego charakteru, czy podejścia do sponsorów.
Michał Gałęzewski: W środę poznaliśmy nazwisko nowego szkoleniowca Lechii Gdańsk. Jak wielu kandydatów było na to stanowisko?
Bogdan Magnowski: Nie będę mówił o nazwiskach, bo to byłoby nieeleganckie wobec trenerów, z którymi rozmawialiśmy. Mogę jedynie powiedzieć, że rozmawialiśmy wyłącznie z trenerami z doświadczeniem ekstraklasowym.
Po sezonie Lechia pożegnała się już z kilkoma zawodnikami. Czystki kadrowe się skończyły?
- Tak jak powiedział trener, czeka nas reorganizacja. Nie nazwałbym tego czystkami kadrowymi. Rozstaliśmy się z zawodnikami, którzy nie spełnili oczekiwań lub obniżyli loty. Za wiedzą trenera Kaczmarka przedłużyliśmy natomiast umowę z Krzysztofem Bąkiem, a wcześniej wykupiliśmy definitywnie Sebastiana Maderę. Co do reszty - kilku jeszcze zawodnikom kończą się umowy, ale najpierw od nas dowiedzą się, jakie jest stanowisko klubu w sprawie ich przyszłości. Będziemy chcieli wykrzesać drzemiący w zawodnikach potencjał i przeszeregować kadrę.
Źródło: sportowefakty.pl