Zobacz co strzelcy bramek mieli do powiedzenia po meczu.
Nie ukrywam, ze byłem nieco zaskoczony, spodziewałem się że rozpocznę mecz na ławce rezerwowych – powiedział strzelec pierwszej bramki w dzisiejszym meczy Piotr Wiśniewski. – Trener jednak postawił na mnie i dziś odwdzięczyłem się celnym trafieniem. W ostatnim czasie brakowało nam nieco szczęścia, wobec czego piłka miała trudności z wpadaniem do siatki, dziś karta się odwróciła. Strzeliłem w kierunku bramki, kiedy bramkarz był zasłonięty… Jeżeli chodzi o Traore to widać, że dobrze wkomponował się w zespół i będzie dla nas dużym wzmocnieniem.
- Chciałbym w tym miejscu podziękować kibicom za to, że pod koniec meczu pojawił się doping. W ostatnim czasie nie daliśmy im zbyt wielu powodów do radości. Dziś mam nadzieję było inaczej, więc zwycięstwo dedykujemy właśnie im.
Cieszę się, że trener na mnie postawił - powiedział Paweł Buzała. Mam nadzieję, że ciężką pracą udowodniłem, że nadaję się na ekstraklasę. Mam twardy charakter, nigdy się nie poddam i pokażę, że stać mnie na dobrą grę dla drużyny. Cieszę się, że skuteczność wróciła. Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale czeka nas dwa tygodnie przerwy. Była to moja bliźniacza bramka do debiutanckiej w Ekstraklasie w barwach Lecha w derbach z Amiką Wronki. To podniosło moje morale, bo stać mnie na dobrą grę i strzelanie bramek. W sytuacji z Fojutem wiedziałem, że go wyprzedzę. Może zbyt pochopnie oddałem strzał, mogłem do końca iść sam na sam. Niestety nie udało się, trudno.
Źródło: Sportowe Fakty / Lechia.pl