Miałem wystąpić przeciwko Lionelowi Messiemu i Neymarowi, ale nie udało się — komentuje lipcowe spotkanie z FC Barceloną, 22-letni zawodnik Lechii Gdańsk, bartoszyczanin Krzysztof Iwanowski.
Od 2010 roku jesteś zawodnikiem Lechii Gdańsk, do której przeszedłeś z bartoszyckiej Victorii. Jak oceniasz swoją grę?
Jeśli chodzi o grę w Lechii Gdańsk, to nie mam sobie nic do zarzucenia. W tej rundzie, odkąd zacząłem grać na prawej obronie (wcześniej Iwanowski grał na środku obrony — przyp. red.), strzeliłem trzy bramki. Co prawda nie zagrałem w ekstraklasie, ale regularnie występuje w drużynie rezerw Lechii II Gdańsk, czyli 3-lidze. Rozegrałem wszystkie 13 spotkań, z czego 12 w pierwszym składzie i 9 pełnych meczów, co dało mi 1048 minut na boisku. Zajmujemy 3 miejsce w tabeli, ze stratą 3 punktów do lidera - Drawy Drawsko Pomorskie.
Miałeś zagrać w lipcowym meczu na gdańskiej PGE Arenie przeciwko FC Barcelonie...
W towarzyskim spotkaniu z FC Barceloną zremisowaliśmy 2-2, jednak mecz odbył się bez mojego udziału. Żałuję, bo mogłem wystąpić przeciwko Lionelowi Messiemu i Neymarowi. Dlaczego nie zagrałem? To już pytanie do samego trenera Michała Probierza. Byłem pewny, że zagram. Ponadto w pierwszej połowie mój kolega z drużyny doznał kontuzji, przez co trener dokonał z konieczności zmianę. Być może to zadecydowało.
Jak kształtuje się Twoja przyszłość w Gdańsku?
Wiadomo, że mam wyższe aspiracje, niż gra w 3-lidze. Jeśli sytuacja będzie wyglądała tak nadal, to od stycznia poważnie zastanowię się nad zmianą klubu. Póki co czekam na decyzje władz.
Krzysztof Iwanowski - urodzony 28 września 1991 roku w Bartoszycach. Zawodnik Lechii Gdańsk, występujący na pozycji prawego obrońcy. Jego poprzedni klub, to Victoria Bartoszyce.
Profil Krzysztofa Iwanowskiego
Źródło: Gracjan Wink / bartoszyce.net