Udało się! Taki wynik, przed meczem, zdecydowanie brałbym w ciemno. Wczoraj zagraliśmy spotkanie, które zdecydowanie zapisze się w naszej historii. Niby 0:0 nie powinno cieszyć, jednak w takich okolicznościach nas raduje i daje ogromne nadzieje na rewanż w Gdańsku. Piłkarze zostawili serducho na boisku, a w dodatku cała drużyna działa dobrze. Tomasz Kaczmarek miał plan na ten mecz. Lechia była stabilna, nie atakowała za mocno, przez co nie odsłaniała przestrzeni dla Rapidu. Jeśli Lechia szła z jakimś atakiem, zaangażowanych w nim było maksymalnie 6 piłkarzy i to raczej w ekstremalnych przypadkach. Przez co gospodarze nie stwarzali sobie jakiś mocno groźnych sytuacji i to Lechia była bliżej strzelenia bramki.

Tak było do około 70 minuty. Później nadeszła wiedeńska nawałnica, zostaliśmy zamknięci na naszej połowie i bardzo ciężko było nam z niej wyjść. Chociaż taka sytuacja była do przewidzenia, bo Rapid grał u siebie i to na nim ciążyła presja trybun. My, dzięki ofiarności naszych defensorów, wytrzymaliśmy ten okres i utrzymaliśmy czyste konto. Wracamy do Gdańska ze "zwycięskim" 0:0 i u siebie rozstrzygniemy sprawę historycznego awansu, a z pomocą trybun taka rzecz jest do wykonania. Chyba nie trzeba nikogo zachęcać. W czwartek WSZYSCY NA LECHIĘ!!!

Dusan Kuciak - 5

Komu nie zadrżało serce podczas wyjścia Kuciaka, ten niech pierwszy rzuci kamieniem! Widać było po Słowaku, że był wczoraj naelektryzowany, jednak jest czyste konto i to się liczy!

Rafał Pietrzak - 7

Dzisiejszy mecz bez skazy. Nie zaliczył żadnego głupiego błędu. Zaledwie raz zagrał piłkę taką, że łapałem się za głowę, z pytaniem: co on robi??? Poza tym nie odstawał od reszty obrony, co jest zdecydowanie komplementem.

Michał Nalepa - 9

Ostatnio przyjął na siebie dużo krytyki, ale wczorajszy mecz w wykonaniu Nalepy to profesura najwyższego stopnia. Wydaje mi się, że obronił więcej strzałów, niż Kuciak, a większość z nich w bardzo ofiarny sposób.

Mario Maloča - 8

Również bardzo dobry mecz. Był pewny siebie, nie popełniał głupich błędów. Raz był bliski strzelenia samobója, ale całe szczęście Kuciak przeczytał jego intencje i złapał piłkę.

David Stec - 9

Jeden z dwóch nieoczywistych bohaterów tego meczu. Odegrał bardzo ważną rolę i praktycznie wyłączył z gry Grülla, czyli piłkarza, którego mogliśmy się obawiać najbardziej. Poza tym dobrze odnajdywał się w rozegraniu piłki i było go wszędzie pełno. Oby to był mecz założycielski dla pozytywnej części kariery Steca w Gdańsku.

Kristers Tobers - 8

Jest i on, niekwestionowany bohater meczu. Wszyscy bali się, że będzie bohaterem negatywnym. Okazało się, że był to pozytywny występ Łotysza. Okazał się kluczowy taktycznie, ponieważ zapewniał równowagę, o której wcześniej wspominałem. Bardzo dobrze czytał grę i nie odpuścił nawet posiadając żółtą kartkę. Bardzo odpowiedzialny mecz Tobersa, chociaż nie możemy zapomnieć o sytuacji z 20 minuty gdzie stracił piłkę i Burgstaller doszedł do strzału.

Ilkay Durmus - 6

Ilkay mało widoczny, ale gdy był przy piłce zawsze się coś działo. To po jego dwóch dośrodkowaniach, Lechia zrobiła najwięcej zamieszania (strzały Flavio i walka Tobersa). Szkoda tylko tej sytuacji gdzie biegł na bramkę i z niewiadomych przyczyn padł na murawę.

Maciej Gajos - 6

Bardzo często był pod grą i równie często leżał na boisku, ponieważ piłkarze Rapidu nie oszczędzali nóg Maćka. Jednak Gajos dość często w pierwszej połowie tracił piłkę i to przez jego stratę Rapid oddał jeden z najniebezpieczniejszych strzałów w tym meczu.

Christian Clemens - 4

W ofensywie nie istniał. Tyle. Prócz kilku spalonych akcji nie pamiętam, nic w wykonaniu Niemca. Za to w obronie dwa razy zaliczył ważne odbiory i często wspierał Steca i to podnosi ocenę Clemensowi. Co nie zmienia faktu, że inni piłkarze mający kiepską prasę dziś dali radę, a Christian dalej nie dał żadnych argumentów.

Marco Terrazzino - 7

Najlepszy zawodnik Lechii w ofensywie. Każdy jego kontakt z piłką dawał dużo jakości w grze Lechii. To on jako pierwszy pokazał, że ten Rapid nie jest taki dobry jak go malują, szczególnie w defensywie. Oby Niemiec dalej był w takiej formie, bo bardzo fajnie się go ogląda.

Flavio Paixao - 5

Nie zagrał wielkiego meczu, jak nas do tego przyzwyczaił. Wczoraj był lekko odłączony od gry i w dodatku miał idealną sytuację, której nie wykorzystał. Miejmy nadzieję, że w Gdańsku wszystko wróci do normy i Flavio znów będzie wielki!


Rezerwowi

Conrado - 6

Wszedł, by jeszcze bardziej zabezpieczyć lewą stronę i wspomóc Pietrzaka i to Brazylijczyk uczynił.

Jakub Kałuziński - 6

Przez większość swojego występu niewidoczny, ale to on uratował sytuację, gdy Kuciak postanowił zabawić się Neuera.

Jarosław Kubicki - 5

Wszedł i nie wyróżnił się zbytnio.

Łukasz Zwoliński - 5

Walczył, ale co z tego jak wszedł w momencie gdy Lechia się broniła. Chociaż bardzo zaimponował mi rajdem przez praktycznie pół boiska z trzema obrońcami na plecach.

Kacper Sezonienko - 5

Wszedł i zszedł.