Koniec, Biało-zieloni w średnim stylu pożegnali się z sezonem 2019/2020. Lechia miała swoje przebłyski, miała również swoich antybohaterów, nie obyło się też bez kontrowersji na wozie VAR. Mecz z Jagiellonią dobrze podsumowuje cały sezon w wykonaniu drużyny Piotra Stokowca. Więc po raz ostatni w tym sezonie, sprawdźcie, jak oceniliśmy występy naszych piłkarzy.
DUSAN KUCIAK (6) Zaczął od dobrej interwencji w 5 minucie, jednak zaledwie 60 sekund później faulował Bartosza Bidę we własnym polu karnym, sędzia wskazał na wapno i Jaga wyszła na prowadzenie. Wybronił jeszcze kilka groźnych sytuacji jak strzał z 40. minuty czy dwa kolejne strzały w 50. minucie.
KAROL FILA (8) Od samego początku spotkania było widać w nim ogromną determinację. Regularnie dostarczał piłkę w pole karne gospodarzy, zaczął już w 2. minucie. W 11. wrzucił świetną piłkę na Maćka Gajosa, niestety pomocnik nie wykorzystał podania. Oddał trzy strzały na bramkę Jagielloni, w 13. minucie pięknie nawinął obrońcę i huknął z dystansu, gola zdobył jednak dopiero w 61. minucie po równie silnym strzale zza szesnastki.
MARIO MALOCA (5) Zupełnie przeciętne spotkanie, w pojedynkach radził sobie wręcz chybotliwie. Dobrze radził sobie natomiast z piłką przy nodze, potrafił uspokoić grę i podać do przodu.
BARTOSZ KOPACZ (7) Najlepszy w defensywie, odzyskał najwięcej piłek, najczęściej górował też w pojedynkach. Jego stabilność i pewność w znacznym stopniu przełożyła się na przewagę w posiadaniu piłki Biało-zielonych.
RAFAŁ PIETRZAK (6) Ustawiony bardzo nisko, w defensywie radził sobie poprawnie, rzadko zapuszczał się do przodu. Odsunięty od części stałych fragmentów, nie zrobił wielkiego użytku z tych, które wykonywał. Skompletował najwięcej dokładnych podań na boisku.
TOMASZ MAKOWSKI (5) Tym razem ustawiony najniżej z całej trójki pomocników, pozycja nie pozwoliła w pełni wykorzystać jego atutów. Ciężko pracował przy pressingu, dobrze wspierał formację defensywną, zdecydowanie jednak brakowało jego dynamiki i nieustępliwości bliżej bramki Jagielloni.
JAROSŁAW KUBICKI (3) Nie myślałem, że kiedykolwiek zobaczę mecz, w którym Kubicki zanotuje więcej strat niż odbiorów, cóż, myliłem się. Próbował kreować sytuacje, już w 10. minucie miał niezły pomysł z podaniem na dobieg do Ceesaya, zabrakło jednak dokładności. Ten scenariusz powtarzał się wielokrotnie, Jarek zupełnie nie radził sobie z rolą rozgrywającego.
MACIEJ GAJOS (7) Gajos oddał więcej strzałów niż cała ofensywa Lechii razem wzięta. Dorzucił do tego kilka naprawdę dobrych podań jak to do Ceesaya z 24. minuty czy to do Flavio z końcówki pierwszej połowy. Sezon zakończył nie widzianą, jeszcze w tych rozgrywkach serią dobrych spotkań.
JOSEPH CEESAY (4) Przez większość meczu zupełnie odcięty od gry. Gdyby nie zupełnie niezrozumiałe zachowanie Żarko z 23. minuty, broniła by go chociaż asysta.
ŻARKO UDOVICIC (3) Zanotował kilka niezłych dośrodkowań, poza tym zmarnował najlepszą sytuację bramkową Lechii i notorycznie tracił posiadanie. Pożegnał się tak, jak się przywitał.
FLAVIO PAIXAO (4) Do siatki trafiał dwukrotnie, raz arbiter doszukał się ręki, raz spalonego. Fakty są takie, że Flavio dostał od kolegów kilka naprawdę dobrych sytuacji na bramkę, nie wykorzystał ani jednej. W 77. minucie nieźle podał Kubickiemu, poza tym z piłką w kontakt wchodził sporadycznie.
****
KRISTERS TOBERS - występ za krótki, aby wystawić ocenę
MATEUSZ ŻUKOWSKI - występ za krótki, aby wystawić ocenę
MYKOLA MUSOLITIN - występ za krótki, aby wystawić ocenę
EGY MAULANA-VIKRI - występ za krótki, aby wystawić ocenę
JAKUB KAŁUŹIŃSKI - występ za krótki, aby wystawić ocenę
Zgadzacie się z naszymi ocenami? Dajcie znać w komentarzach!