Trudny mecz z drużyną, która ma ambicje medalowe i tego nie kryje, okazał się dla Lechii przegrany. W poprzednim sezonie Orkan Sochaczew zdobył brązowy medal, w tej rundzie uległ tylko Ogniwu i Budowlanym Łódź. Tym razem nie daliśmy rady wygrać na wyjeździe.
Orkan Sochaczew już w 5. minucie zdobył pierwsze punkty dzięki przyłożeniu Jakuba Budnika. Kolejne – 5 minut później, a ich autorem był Artur Fursenko, a trzecie dołożył Pieter Steenkamp, podwyższając. Próbowaliśmy odgryzać się karnymi, ale zdobyliśmy tylko 3 punkty po kopie Lusandy Xakwany. Na przerwę schodziliśmy z rezultatem 17:3, który dawał nadzieję na nawiązanie walki w drugiej części spotkania.
Niestety, nie skorzystaliśmy z tej szansy: Orkan przyłożył w 49. minucie, a później jeszcze dwukrotnie zanosił piłkę na pole punktowe (Andre Meyer i Artur Fursenko), po których podwyższał Danco Burger. My odpowiedzieliśmy tylko raz: akcją, po której Jason Makhari zdobył pięć punktów.
LECHIA: Ngonyama (46 Kacprzak), Buczek (64 Beśka), Witoszyński (64 Koper) – Lademann (41 Dabkiewicz), M.Krużycki (71 Kruszczyński) – Kossakowski (64 Olszewski), Smoliński, Johannes – Boczulak (41 Janeczko) – Xakwana – Makhari, Klaasen, Bracik, Wesołowski (79 Niespodziany) – Wójtowicz
Punkty: Pieter Stemkamp 7, Jakub Budnik 5, Artur Fursenko 10, Michał Kozera 5, Andre Meyer 5, Danco Burger 4 – Jason Makhari 5, Lusanda Xakwana 3
źródło: lechiarugby.pl / własne