Piętnastka Lechii odniosła pierwszą wygraną w ekstralidze. Biało-zieloni pokonali w sobotę w Warszawie czwartą drużynę ubiegłego sezonu - Skrę 18:11.

Lechia jechała do stolicy na mecz ze Skrą bardzo mocno podrażniona pechową porażką z Pogonią Siedlce w Gdańsku. Dorobek biało-zielonych po dwóch kolejkach też nie mógł przyprawić o zawrót głowy, bo Lechia miała na koncie tylko punkt. Gdańska piętnastka bardzo chciała ten mecz wygrać. Skra to jednak drużyna, która bardzo dobrze prezentowała się w ubiegłym, krótkim, sezonie i w tym także jest ekipą, która może sprawić kłopoty wielu rywalom.

W 12 minucie Lechia zdobyła z karnego pierwszą "trójkę", która dawała jej remis 3:3. Skra zrewanżowała się udanym karnym, mając od tego czasu lekką przewagę. W 25. minucie młyn Lechii pokazał swoją moc "wjeżdżając" z piłką na pole punktowe Skry. Chwilę potem, po błędzie w obronie Lechii, przyłożeniem zrewanżowała się Skra.

Pod koniec pierwszej połowy Lechia odzyskała prowadzenie, znów dzięki dobrej akcji formacji młyna.

Druga połowa to znów przewaga gospodarzy, którzy jednak bezskutecznie próbowali dostać się na pole Lechii. Gdańska drużyna grała jednak uważniej i skuteczniej w obronie, ale nade wszystko dobrze w młynie. Kropkę nad i lechiści postawili już w doliczonym czasie kopiąc celnie z rzutu karnego (Paweł Boczulak).

Wygrana gdańszczan w Warszawie jest tym cenniejsza, że w końcówce meczu Lechia grała w osłabieniu, po żółtej kartce Marka Płonki.

Skra Warszawa - Lechia Gdańsk 11:18 (11:15)

Punkty dla Lechii: Sebastian Stolarz 10, Paweł Boczulak 8
Lechia: Gigaszwili, Stolarz, Ciwciwadze - Kossakowski, Smoliński - Olszewski, Płonka, K.Krużycki - Janeczko - Boczulak - Prodeus, Beśka, K.Bracik, Makar, Wójtowicz oraz Kacprzak, Popławski, Narwojsz, Wesołowski i Górniewicz.

O AUTORZE
DarioB
Author: DarioB
Badacz Historii Lechii
Z portalem Lechia.net związany od 2003 roku. Wcześniej głównie foto, obecnie archiwa oraz badanie historii Lechii Gdańsk.
Ostatnio napisane przez autora