Rugbiści Lechii pokonali w wyjazdowym meczu Arkę Gdynia 28:31 w meczu, w którym stawką był półfinał Pucharu Polski. Śmiało można powiedzieć, że to największa niespodzianka w tym sezonie, ponieważ podchodząc do meczu z "Buldogami" środowisko rugby w Polsce wyliczało atuty Arki, ale mało kto wypatrywał w Lechii zwycięzcy...
Pierwsze punkty zdobywa Arka z rzutu karnego jednak po dobrej akcji Marka Płonki i celnemu podwyższeniu przez Janeczkę gdańszczanie obejmują prowadzenie. Kolejne punkty dla Raszpundy, który przykłada po akcji formacji młyna. Wynik spotkania do przerwy 17:10. Pomimo przegranej pierwszej połowy meczu aż 7. oczkami, lechiści zabrali się do odrabiania strat zaraz po kolejnym gwizdu arbitra. Egzekutorem największej ilości punktów był Janeczko, na którego umiejętności postawił tego dnia Grzegorz Kacała. Pomimo kilku nieudanych karnych zawodnik Lechii dalej próbował dzięki czemu zdobył dla swojej drużyny w sumie aż 16 punktów. Lechia zagrała bardzo ambitnie i pokazała przede wszystkim, że jest drużyną, która jest w stanie wygrywać z najlepszymi drużynami w Polsce. Najważniejszym hasłem, które przejawiało się w szatni przed wyjściem na boisko była chęć podreperowania swojej opinii w oczach kibiców. Plan został zrealizowany jednak razem z nim przychodzi odpowiedzialność za kolejne występy w Ekstralidze. Po spotkaniu cieszyli się wszyscy zawodnicy oraz kibice Lechii, którzy tego dnia pojawili się w Gdyni. Takie zwycięstwo było potrzebne biało-zielonym i miejmy nadzieję, że pozwoli uwierzyć w swoje umiejętności przed kolejnymi pojedynkami o punkty. Gratulacje dla Lechii oraz Arki Gdynia za sportowy pojedynek na dobrym poziomie!
Skład Lechia: Witoszyński, Zieliński, Kaszuba - Wantoch-Rekowski, Doroszkiewicz - Majcher, Lademann, Krzewicki - Piszczek - Janeczko - Buchajło, Hedesz, Płonka, Kuźmiński - Jurkowski
Skład Arka: Ruszkiewicz, Kałduński, Wilczuk - Skindel, Nowak - Podolski, Raszpunda, P.Dąbrowski - Ł.Szostek - Tsiklauri - Korbolewski, Szrejber, Chromiński, Simionkowski - Kvernadze
Źródło: lechiarugby.pl
