Lechia Gdańsk znów zwycięska! Biało-Zieloni pokonali na wyjeździe GKS Tychy 3:1 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Bramki dla gdańszczan zdobyli Maksym Chlań, Rifet Kapić oraz Tomas Bobcek.

W porównaniu do ostatniego meczu z Polonią Warszawa trener Grabowski dokonał jednej, niejako wymuszonej zmiany. Za kontuzjowanego Dawida Bugaja wskoczył Tomasz Neugebauer, który zagra na defensywnej pomocy, zaś na prawą obronę cofnięty został Dominik Piła. - Uczulaliśmy zawodników na mocny przód przeciwnika. Zespół GKS Tychy jest dobrze zorganizowany. Będziemy próbowali grać skrzydłami - mówił Szymon Grabowski w przedmeczowej rozmowie z Polsatem.

Już w 3. minucie meczu bardzo dobrą okazje stworzyli sobie gospodarze. Minimalnie niecelnie głową uderzył jednak Daniel Rumin, jednak ucierpiał on także w tej akcji. W 8. minucie fajną akcję stworzył Dominik Piła, który wypatrzył Camilo Menę, a ten oddał strzał na bramkę Kikolskiego. Obrońcy jednak zablokowali uderzenie, a sędzia na moment wstrzymał grę, aby otrzymać z VAR-u sygnał, czy było zagranie ręką. Rzutu karnego jednak nie było. Kilka minut później akcja znów toczyła się prawą stroną, jednak strzał Meny był mocno niecelny. Dokładnie po kwadransie gry kolejną świetną okazje mieli gospodarze - w ostatniej chwili Dominik Pila wybił jednak tuż sprzed bramki. Chwilę później strzałem odpowiedział Dominik Piła. Trzeba przyznać, że mecz toczył się w żywym tempie.

W kolejnych minutach Lechia w dalszym ciągu atakowała głównie skrzydłami. W 24. minucie Maksym Chlań popisał się piękną indywidualną akcją, ograł kilku rywali, wszedł w pole karne tyszan i wyprowadził Biało-Zielonych na prowadzenie. Po tej akcji w szeregach GKS-u rozpoczęła się nerwówka. Z kolei gdańszczanie z akcji na akcje wyglądali coraz lepiej. Niezwykle aktywny był Maksym Chlań, który tuż przed przerwą wywalczył rzut wolny. Silny strzał oddał Tomasz Neugebauer, czym sprawił problemy bramkarzowi. Na przerwę Lechia schodziła jednak z jednobramkową przewagą. 

Druga połowa rozpoczęła się od... czerwonej kartki dla drugiego trenera GKS-u Tychy. W 47. minucie Damian Sylwestrzak wyrzucił z boiska Michala Farkasa.Z trybun mecz oglądał także Dariusz Banasik, który w pierwszej połowie obejrzał żółtą kartkę. W 52. minucie gospodarze wyrównali po golu Bartosza Śpiączki, którego nie upilnował Dominik Piła. Chwilę później Biało-Zieloni jednak znów prowadzili. Kapitalny strzał zza pola karnego oddał Rifet Kapić! To był naprawdę intensywny początek drugiej połowy. W 61. minucie było już 3:1 dla Lechii! Wynik podwyższył Tomas Bobcek, który świetnie wykończył kontrę Tomasza Neugebauera.

Gra Lechii naprawdę mogła się podobać. Biało-Zieloni przeważali i konstruowali kolejne akcje. Dobre sytuacje mieli m.in. Rifet Kapić, Iwan Żelizko czy Łukasz Zjawiński z rzutu wolnego. W końcówce groźny strzał dla gospodarzy oddał Jakub Bieroński, jednak Bogdan Sarnawski skutecznie interweniował! Tym samym Lechia odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo i zanotowała siódmy ligowy mecz z rzędu bez porażki. W tabeli Biało-Zieloni wskoczyli na trzecie miejsce!

GKS Tychy - Lechia Gdańsk 1:3

Bramki: 52' Bartosz Śpiączka - 24' Maksym Chlań, 54' Rifet Kapić, 61. Tomass Bobcek

GKS Tychy: 1. Maciej Kikolski - 24. Dominik Połap, 16. Jakub Budnicki (46' 33. Jakub Tecław), 6. Nemanja Nedić (C), 4. Marko Dijaković - 17. Marcel Błachewicz, 20. Norbert Wojtuszek, 23. Mateusz Radecki (75' 26. Jakub Bieroński), 10. Przemysław Mystkowski (46' 7. Wiktor Niewiarowski), 8. Marcin Szpakowski (46' 18. Bartosz Śpiączka) - 9. Daniel Rumin (75' 88. Natan Dzięgielewski)

Lechia Gdańsk: 29. Bogdan Sarnawski - 11. Dominik Piła, 3. Elias Olsson, 4. Andriei Chindris, 23. Miłosz Kałahur - 30. Maksym Chlań (90' 21. Jakub Sypek), 99. Tomasz Neugebauer (67' 79. Kacper Sezonienko), 5. Iwan Żelizko, 8. Rifet Kapić (74' 6. Jan Biegański), 7. Camilo Mena (90' 16. Louis d' Arrigo) - 89. Tomas Bobcek (67' 9. Łukasz Zjawiński)

źródło:własne