Piłkarze rezerw Lechii Gdańsk pokonali w sobotę Kaszubię Kościerzyna 3:0 (0:0) po bramkach Piotra Wiśniewskiego, Michała Żebrakowskiego i Juliusza Letniowskiego.
Biało-Zieloni szybko przejęli inicjatywę i wydawało się, że kontrolują przebieg rywalizacji. Jednak w 17. minucie dopuścili do głosu zawodników Kaszubii, którzy wywalczyli rzut karny. Świetnie w bramce Lechistów spisał się jednak Mateusz Bąk, broniąc uderzenie Jana Przybyszewskiego.
To obudziło Lechię, która w 30. minucie powinna objąć prowadzenie. Jednak Michał Żebrakowski, mając przed sobą pustą bramkę, trafił jedynie w boczną siatkę. Chwilę później futbolówkę powinien skierować do siatki Adam Gołuński, lecz bramkarz rywali instynktownie wybronił jego strzał. O dobitkę pokusił się jeszcze Oskar Paprzycki, lecz i on chybił z kilku metrów.
W końcówce pierwszej części meczu Biało-Zieloni utrzymali swoją dominację. Niestety nadal wykazywali się nieskutecznością w polu karnym rywala, a piłka konsekwentnie mijała bramkę Kaszubii.
Po zmianie stron początkowo dwie okazje stworzyli zawodnicy z Kościerzyny, ale to Lechiści w 55. minucie objęli prowadzenie. Źle zachował się wówczas golkiper gości, który skiksował przy strzale Piotra Wiśniewskiego z rzutu wolnego, wypuszczając piłkę z rąk i opanowując ją dopiero za linią bramkową. Goście próbowali odrobić straty, lecz gdańszczanie dobrze spisywali się w defensywie. Czujnie bronił Bąk, a raz wyręczyli go koledzy z obrony, wybijając piłkę tuż sprzed linii bramkowej.
80. minuta przyniosła Lechii drugie trafienie. Po szybkim kontrataku piłkę w bramce umieścił wreszcie Michał Żebrakowski, który wykorzystał zagranie Adama Gołuńskiego. W ostatnich minutach Kaszubia próbowała strzelić chociaż honorowego gola, lecz w doliczonym czasie gry wynik spotkania na 3:0 dla Biało-Zielonych ustalił Juliusz Letniowski, który pokonał bramkarza z Kościerzyny, który odbił piłkę po uderzeniu Przemysława Macierzyńskiego.
Raport meczowy [Lechia II-Kaszubia 3:0]
Źródło: Lechia.pl