Lechia zremisowała z Gwarkiem Zabrze 2:2 w meczu 3. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. Bramki dla biało-zielonych zdobyli Kacper Sezonienko i w samej końcówce Patryk Nowakowski.
Zdecydowanie lepiej w mecz weszli goście, którzy w pierwszym kwadransie stworzyli sobie parę sytuacji, jednak na posterunku był Eryk Mirus. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W 17. minucie zespół Gwarka dopiął swego i wyszedł na prowadzenie. Lechia była jakby zamroczona. Trochę nie poznawaliśmy drużyny, która tydzień wcześniej po szalonym meczu zremisowała 6:6 we Wrocławiu.
Pod koniec pierwszej połowy można było zaobserwować nieśmiałe ataki biało-zielonych, natomiast mało było konkretów. Ten nadszedł tuż po przerwie, gdy autor pięciu goli przed tygodniem, Kacper Sezonienko doprowadził do remisu. Gdańszczanie szybko zabrali się do odrabiania strat, a w dalszej fazie spotkania mieliśmy wymianę ciosów, która jednak nie zakończyła się kolejnymi trafieniami. Na brak emocji nie można było narzekać. To był żywy mecz, sporo się działo pod jedną i drugą bramką.
Gdy wydawało się, że decydujący cios zadali goście za sprawą Adriana Gawlika, który popisał się ładnym strzałem z rzutu wolnego, w samej końcówce po rzucie rożnym wyrównał Patryk Nowakowski i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.
Po trzech kolejkach Lechia ma w dorobku dwa punkty. W kolejny weekend biało-zieloni pojadą do Krakowa na starcie z Wisłą. Początek w piątek 30 sierpnia o godz. 11.
Lechia Gdańsk - Gwarek Zabrze 2:2 (0:1)
Bramki: Sezonienko (46.), Nowakowski (90.) - Styczyński (17.), Gawlik (87.)
Lechia: (skład wyjściowy) Mirus - Majer, Drzazga, Nowakowski, Pietrzak - Borcuch, Niewiadomski, Sumiński, Kałuziński, Damps - Sezonienko.
źródło: własne