Młodzi piłkarze Lechii przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 2:4 w meczu 15. kolejki Centralnej Ligi Juniorów.
Biało-zieloni dobrze rozpoczęli spotkanie, choć początek był nieco nerwowy. Z minuty na minutę gdańszczanie opanowywali sytuację na boisku, czego efektem była bramka strzelona w 20. minucie przez Kacpra Sezonienko. Później mieliśmy jeszcze parę strzałów, była okazja do podwyższenia rezultatu, jednak szczęśliwie dla Legii piłka została wybita z linii bramkowej. Wydawało się, że Lechia zejdzie na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, natomiast w doliczonym czasie gry jeden z defensorów gdańskiej drużyny faulował rywala we własnym polu karnym. Miejscowi doprowadzili do wyrównania.
W drugiej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę Legii w posiadaniu piłki, choć nic z tego nie wynikało. Do 66. minuty, gdy gospodarze objęli prowadzenie. Lechia jeszcze się nie otrząsnęła, a przegrywała już różnicą dwóch goli. To były dwa ciosy, które mocno zachwiały biało-zielonymi.
Co prawda na parę minut przed końcem udało się strzelić gola kontaktowego, ale później gdańszczanie postawili wszystko na jedną kartę, mocno się odkryli, co Legia wykorzystała, strzelając czwartego gola.
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 4:2 (1:1)
Bramki: Grabowski (45. - karny), Rytelewski (66.), Kwiatkowski (70.), Pierzak (90.) - Sezonienko (20.), ? (85.)
źródło: własne, fot. akademia.legia.com