W niedzielnym spotkaniu z Legią Warszawa Łukasz Zwoliński nabawił się urazu żeber. Po dokładniejszych badaniach okazało się, że jedno z nich jest pęknięte i piłkarz nie będzie mógł już zagrać do końca sezonu.
W drugiej połowie meczu doszło do starcia Łukasza Zwolińskiego z Arturem Borucem w polu karnym. Zawodnicy walczyli o piłkę, a napastnik Lechii wpadł w słupek bramki, co wyglądało bardzo groźnie. Zwoliński co prawda dokończył spotkanie, jednak po meczu przeszedł dodatkowe badania. Niestety wykazały one pęknięcie jednego z żeber, w efekcie czego zawodnik musi przedwcześnie zakończyć sezon.
Koordynator sztabu medycznego Lechii, Robert Dominiak podsumował wczorajsze zdarzenie: - To bolesny uraz, do którego wyleczenia potrzeba przede wszystkim czasu. Szacujemy, że Łukasz będzie ponownie gotowy do gry za ok. 4 do nawet 6 tygodni. Wszystko będzie zależeć od tego, jak szybko będzie się goiła kontuzja. W tym okresie Łukasz będzie przechodził rehabilitację. - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Zwoliński w tym sezonie wystąpił w dwudziestu dwóch spotkaniach ligowych i zdobył w nich sześć bramek. Na tym jego bilans za rozgrywki 2020/21 się zakończy.
Łukaszowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
źródło: lechia.pl / własne